Dziś jest:
Wtorek, 23 kwietnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 12323x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 1/5


Pon, 6 kwi 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Ludzie, którzy opanowali posługiwanie się energią Ki, budzą postrach i bezgraniczne zdumienie. W Azji takie osoby darzy się szacunkiem. To mistrzowie energii KI.

Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-04-06 O tej energii wiadomo tylko tyle, co mówią o niej wschodni mistrzowie. Nie ma o niej ani słowa w podręcznikach medycyny, milczą wielkie światowe sławy medyczne, nawet się na jej temat nie zająkną wykładowcy akademiccy. O tym, że owa tajemnicza energia „Ki” istnieje, przekonać się mogą jedynie nieliczni adepci wschodnich sztuk walki, którzy na swojej drodze spotkali mistrzów, którzy opanowali posługiwanie się tą energią. Ich opisy takich spotkań przypominają scenariusze filmów S-F. Oto jedna z takich relacji: „Mam na imię Tomek i wydarzenie, które opisuję, miało miejsce na ostatnim roku moich studiów w 1996. Wtedy to rok wcześniej zapisałem się na kurs Aikido, co miało tę zaletę, że zaliczało zajęcia z WF. Byłem wtedy dość sprawny fizycznie, tak mi się przynajmniej wydawało, stąd miałem pewność, że sobie na tych zajęciach poradzę. Przez dwa lata chodziłem na treningi i pod koniec 1996 roku do Polski przyjechał jeden z japońskich mistrzów tej dyscypliny, który na zamkniętym pokazie zademonstrował działanie energii Ki, o której pisaliście w tekście na stronach. Opiszę jak to było, gdyż zostałem wytypowany do pokazu mistrza. Wiem, że wiele osób będzie miało kłopot ze zrozumieniem tego, ale trudno. W każdym razie wyglądało to tak, że każdy ze studentów podchodził do mistrza i miał go zaatakować techniką dowolną. Tymczasem mistrz posługując się energią Ki po prostu doprowadzał do całkowitego paraliżu każdego z nas. To było tak, jakby dotknąć kabel pod napięciem. Wystarczył moment, kiedy mistrz zbliżył rękę do takiego człowieka, a ten natychmiast czuł całkowity bezwład ciała. Piszę tutaj wyraźnie o jedynie zbliżeniu ręki, bo jestem przekonany, że akurat w moim wypadku w trakcie pokazu mistrz jedynie zbliżył rękę do mojego nadgarstka i w ogóle go nie dotknął. Poczułem silne uderzenie jakieś energii i po prostu padłem, nie mogłem wykonać żadnego ruchu. Dopiero szybka reakcja mistrza, który położył na mnie ręce sprawiła, że odzyskałem pełną sprawność. Powinniście zainteresować się tym przypadkiem i tą energią, którą on nazywał „ki”. Potem mistrz mówił, że posiada ją każdy człowiek, ale nie potrafi się nią właściwie posługiwać. Jest to naprawdę niesamowite co opisuję, ale daję słowo, że dokładnie tak było. Pozdrawiam Tomek” Co wiemy na temat energii „Ki”? Energia Ki to według wschodnich mistrzów potężna, pierwotna energia, którą każdy z nas jest obdarzony w chwili urodzenia (Ki indywidualne) i która otacza nas zewsząd (Ki kosmiczne). Jest to naturalna energia będąca źródłem wszelkiego życia, zwana również „prana” czy „mana”. Informacje o niej pojawiają się w wielu różnych miejscach na świecie, choć jest ona różnie nazywana. Chińczycy o tej energii mówią Qi (Chi), Hindusi nazywają ją Prana. Melanezyjczycy Mana, Irokezi Orenda. W Egipice była znana i użytkowana jako Sa, na Madagaskarze Hasinaa np. u Algonkinów "duch" ten zwany jest jako Monitou, a u Siuksów natomiast Wkanda. W nowej Gwineii - Dema, w tradycji starogermańskiej - Hamingja, w Gredji zaś Pneuma. Hebrajczycy energie tą nazywają El, czyli Moc. Arabowie energie Ki nazywają Baraka, jednak jest to określenie bardziej określające Ki kosmiczne (wszechświata) aniżeli Ki indywidualne każdego z nas, którą posiadali np. chrześcijańscy święci. W chrześcijaństwie energia Ki pojawia się wtedy, kiedy według terminologii chrześcijańskiej następuje tzw. zesłanie Ducha Świętego. Wtedy człowieka wypełnia owa Ki kosmiczna uzupełniając jego zapas Ki indywidualnego. Jednak w każdej z tej religii, wierzenia czy miejsca jest to jedna i ta sama energia. Nie jest ona ani dobra ani zła. Każdy człowiek czy roślina, każde stworzenie jest nią obdarzony, a Ki kosmiczna jest wszędzie. Oznacza to, że owa energia jest w każdej żywej istocie, choć w niektórych jest jej więcej, inni mają jej mniej. Prawdziwą potęgę jej mocy czują ci nieliczni, którzy potrafią ją się posługiwać w sposób świadomy. Ki możemy podzielić na dwa rodzaje: Ki indywidualne i Ki kosmiczne. Ki człowieka zużywamy codziennie, podczas codziennego funkcjonowania naszego organizmu, natomiast w trakcie snu następuje naturalna regeneracja tejże energii. Następuje to w kontakcie z Ki wszechświata, które uzupełnia nasze wyczerpane zasoby. Takiej regeneracji możemy jednak dostąpić podczas głębokiej relaksacji czy transu. Ki zamknięte w człowieku przejawia się jako energia ciała (biologiczna, witalna czy seksualna), jako energia myśli czy emocji. Na zewnątrz energia ta uwalnia się poprzez kanały ( zwane też czakrami). Poprzez dany kanał możliwy jest przesyła energii na zewnątrz. Zbyt duże nagromadzenie energii na jednym kanale doprowadzić może to do dysharmonii organizmu człowieka (patologii czy odchyleń stąd np. pewne anomalie w zachowaniach ludzi. Nadmiar bądź niedobór Ki jest równoznaczny z chorobą. Dochodzimy w tym momencie do kwestii przepływu (przesyłu) Ki. Osoby z silnym potencjałem Ki może przesyłać energie osobie chorej, ale także pobierać ją od kogoś, kto ma jej w nadmiarze. Oczywiście umiejętność ta wymaga posługiwania się energią (ładowanie, rozładowanie i równomierne rozprowadzenie energii). Ki zawarta w człowieku posiada trzy stopnie: Pierwszy z nich to stopień witalny związany z ciałem witalnym człowieka, drugi zaś to stopień uczuciowy związany z emocjami i uczuciami człowieka, trzeci to stopień myśli (siła stwórcza myśli). Użycie energii Ki w danym celu zależy wyłącznie od człowieka, tak jak nie ma Magii białej i czarnej, tak Ki jest neutralną energią. Więc w zależności od sumienia człowieka będzie on wykorzystywał ją do danych celów. Indywidualne Ki jest związane z oddychaniem, a oddychanie istnieniem. Bez energii Ki nie możemy oddychać, bez oddychania nie możemy żyć natomiast bez regeneracji z Ki wszechświata tracimy Ki indywidualne. Trening oddechu pozwala nam dobrze użytkować naszą energię, a jej równomierne rozprowadzenie czyni nas silnymi i zdrowymi zarówno na ciele, jak i na duchu. Podczas treningu oddechu poznajemy własna energię, pracujemy z nią następnie jesteśmy gotowi do kontaktu z Ki wszechświata, które oprócz regenerowania naszych własnych zasobów może być używane także do oczyszczania nas z wszelkich "brudów" jakie w sobie nosimy. Tego typu filozofia oznacza, że niezależnie od tego kim jesteśmy, posiadamy część energii wszechświata, a więc jesteśmy wszyscy jedną całością z nim. Energia Ki jest pasem transmisyjnym łączącym nas z Uniwersum. Jest tajemną mocą, której cząstkę ma każda ludzka istota i która prawdopodobnie jest ową siłą, która stoi na początku stworzenia wszechrzeczy. Podczas naszego rejsu po Bałtyku na statku zaprezentowaliśmy unikalny zapis wideo, który został nam przysłany przez jednego z czytelników stron FN. Dotyczył on pokazu, w których nasz czytelnik uczestniczył, a którego głównym bohaterem był profesor SOKE KEIDO YAMAUE. Jest on znany z tego, że potrafi posługiwać się świadomie energią Ki. Oto, co na jego temat udało nam się ustalić przeglądając internet: Urodził się w Japonii w 1946r. w rodzinie o silnych tradycjach BUDO. Jest w prostej linii członkiem rodu Tokugawa, który rządził Japonią w okresie (1603 – 1868). Na co dzień pracuje jako attache kulturalny dwóch cesarskich świątyń. Soke Keido Yamaue jest buddyjskim mnichem Świątyni Daishoji Imperial Temple i saga Imperial Place Daikakuji Temple. Ukończył Uniwersytet w Kyoto. Trudno określić kiedy zaczął praktykę sztuk walki, ponieważ dorastał w rodzinie Budo. Jego ojciec nauczał go judo a wuj Go Ju Ryu Karate, a dzidek Takumu Hisa ( 1895 – 1979) Aiki Jutsu i AikiDo. Dziadek Keido Yamaue – Takuma był wielkim mistrzem Daito Ryu Aiki Jutsu w Japonii. Aiki Jutsu było częścią jego nauki Budo w dzieciństwie. Yamaue Aiki Jutsu, które jest spokrewnione z Takeda Aiki Bujutsu, co równa się Daito Ryu Aiki Jutsu. Ćwiczył również Shorinji Kempo ( Japoński styl Shaolin Kung Fu) i wiele innych Chińskich odmian Kung Fu. Jest znany na świecie jako Wielki mistrz i posiadacz 10 Dan w Nord Shaolin Kung Fu ( nowy styl oparty na tradycji północnego Shaolin) i jest założycielem Yamaue Ryu Aiki Jutsu. Otrzymał za swoją działalność wiele prestiżowych nagród w Budo przez co jest znany i uznawany na całym świecie. O względy Soke Keido Yamaue zabiegają ludzie z całego świata, każdego roku odbiera wiele nagród od przedstawicieli rządów jak również różnych organizacji. Yamaue Aiki Jutsu Yamaue Ryu Aiki Jutsu to szkoła walki wręcz założona przez Jimy Keido Yamaue (10 dan Yamaue AikiJutsu, 10 dan Nord Shaolin Kung Fu), który przez ponad pięcdziesiąt lat ćwiczył różne sztuki walki w Japonii, Chinach i Europie. Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-04-06 Jest to aktywny i efektywny styl sztuki walki wręcz i samoobrony. Soke Keido Yamaue urodzil się w 1946 roku w Japonii. Ojciec uczył go judo i technik chiropraktyki, wujek - Goju Ryu Karate, a wujek jego ojca Takuma Hisa (1895 - 1979)wielki mistrz Daito Ryu Aiki Jutsu - uczuł go AikiJutsu i Aikido. Praktykowal również Shorinji Kempo (japońska odmiana Shaolin Kung fu) oraz wiele odmian chińskiego Kung-fu. Jego styl to Yamaue Aiki Jutsu. W przeciwieństwie do technik Aikido, które zawierają wiele ruchów odśrodkowych, w Yamaue Aiki Jutsu występuje wiele ruchów po okręgu bazujących na zasadzie siły dośrodkowej, działającej podobnie jak w wirze wodnym czy czarnej dziurze. Jest to system Ju-Jitsu oparty na użyciu siły Ki, sformułowanej przez Soke Yamaue teorii 45 stopni, ruchu obrotowym i sile odśrodkowej. Yamaue Aiki Jutsu oparte jest na prawach fizyki. Wzorcami podstawowych ruchów są: Engetsu– Księżyc w Pełni, Hangetsu - Półksiężyc, Jabłko, Pik Serce. Kolejną cechą charakterystyczna dla Yamaue Aiki Jutsu jest użycie silnego Kiai, dzięki któremu siła Ki przepływa z naszego centrum energii, nazywanego Seika Tanden, przez nasze ciało w dowolnym pożądanym kierunku. Metoda wpływania na system nerwowy oparta jest na Keiraku – przebiegach w ciele ludzkim ścieżek energii i umiejscowionych na nich punktach zwanych Meridianami. Używamy ich by kontrolować, rzucać, nokautować lub zadać wiele bólu bez uszkadzania ciała przeciwnika. Keiraku używa się w celach leczniczych, w akupunkturze czy shiatsu, ale również w technikach sztuk walki. Osoby używające go zyskują pewność siebie i samokontrolę. Każdy może nauczyć się tych pełnych gracji, miękkich, skutecznych Waza (technik). Zalążki systemu można odnaleźć w starożytnych Chinach i Indiach. Aiki Jutsu jest sztuką samoobrony o wielotysiącletniej tradycji. Historia i rozwój Budo dokonywał się na każdym etapie rozwoju człowieka. Ten styl po mistrzowsku opanował profesor Yamaue. Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-04-06 A teraz wracamy do owego niecodziennego zapisu wideo, który pozwoliliśmy sobie umieścić za zgodą autora w wersji dla czytelników stron FN. Soke Yamaue prezentuje pokaz energii "KI" i jest to coś, co powinien zobaczyć każdy człowiek, który interesuje się ową tajemną mocą, która tkwi w każdej istocie ludzkiej. /Fundacja Nautilus dziękuje p. Tomaszowi za zgodę na zamieszczenie filmu/ Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-04-06

Komentarze: 0
Wyświetleń: 12323x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 1/5


Pon, 6 kwi 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.