Dziś jest:
Piątek, 29 marca 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 9479x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pt, 17 kwi 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Czy pamiętacie niezwykłego chłopca medytującego pod drzewem? W nowym miejscu swojego pobytu wygłasza przesłania do ludzi na całym świecie, w których wzywa do skierowania się na ścieżkę duchowości.

Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus at 2009-04-17 Niezwykły chłopiec, który przez wiele miesięcy miał medytować nie przyjmując pożywienia i wody, po ukazaniu się obszernego reportażu o jego przypadku na antenie BBC wzbudził ogromne zainteresowanie całego świata. Od tego czasu wiele osób zwraca się do FN z prośbą, aby informować na bieżąco o jego losach. Na razie wiemy tyle, że przebywa w nowym miejscu, cały czas nie przyjmuje pożywienia spędzając większość czasu na medytacji. Jednak tym razem od czasu do czasu wygłasza krótkie mowy do pielgrzymów, którzy przybywają w to miejsce. Co mówi? Są to dość ogólne wezwania ludzi do odnalezienia swojej własnej ścieżki do duchowości i zaprzestania zatracania się w Maji, czyli ułudzie związanej z życiem materialnym. Ostatnio Palden Dorje ostrzega także ludzkość, że jeśli nie zwróci się w kierunku swojej prawdziwej duchowej natury, matka Ziemia może rozpocząć „proces zniszczenia”. Nie podaje jednak żadnych szczegółów. Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with DSC-W30 at 2009-04-17 W swoich przemówieniach Palden Dorje mówi o ostrzeżeniach dla świata, który jego zdaniem podąża drogą zatracenia w materii. Są to jednak wskazówki bardzo ogólne, nie zawierające ani dat, ani miejsc (jak wielu by oczekiwało). Palden Dorje często wspomina o naukach Buddy jako o drogowskazie dla ludzi, którzy mają kłopoty z odnalezieniem właściwej drogi. Mówi także o zagrożeniu jakimś „zakłóceniu w równowadze Ziemi”, ale są to przeważnie rzeczy bardzo ogólne. Jedno z takich wystąpień można zobaczyć pod adresem: www.paldendorje.com Postanowiliśmy ponownie napisać o nim, gdyż pojawił się bardzo ciekawy dokument w telewizji Discovery. Pokazuje on wiele nowych szczegółów w sprawie tego chłopca, o czym za chwilę. Warto przypomnieć w kilku słowach jego historię, gdyż mamy sporo nowych czytelników, którzy nie słyszeli o tym niezwykłym przypadku.17 maja 2005 roku 16-letni chłopiec Ram Bahadur Bomjon usiadł nieruchomo pod drzewem i rozpoczął medytację. Wszystko zaczęło się od wycieczki Bomjona do Lumbini, gdzie urodził się Budda i gdzie znajduje się klasztor w Pokara w Nepalu i Dehradun w Indiach. Image Hosted by ImageShack.us
By fundacjanautilus, shot with DSC-W30 at 2009-04-17 /pierwsze miejsce medytacji/ Po powrocie z Lumbini właśnie 17 maja 2005 niedaleko wioski Ratanapuri w okręgu Bara ten niezwykły chłopiec usiadł pod drzewem i przyjął postawę medytacyjną. Jest to tradycyjna pozycja Buddy ze skrzyżowanymi nogami. Oczy Bomjon”a były zamknięte, a jego ciało opasane chustą. Drzewo, pod którym medytował chłopiec, znajduje się w lesie w okolicy Ratanapuri. Przez 9 miesięcy (!) chłopiec był nieruchomy jak skała. Nie jadł, nie pił, praktycznie się nie poruszał. Jego medytacja stała się sensacją w regionie Azji, a materiały o nim ukazały się w kanale BBC. Każdy mógł na własne oczy przekonać się, że ten człowiek jest zdolny miesiącami nie przyjmować wody i pożywienia i w jakiś niezwykły sposób funkcjonować. Chłopiec nie był ani wychudzony, ani nie przejawiał objawów osoby wyczerpanej. Do miejsca jego medytacji ściągały tysiące ciekawskich, którzy obserwowali chłopca dzień i noc. Upadły wszelkie teorie o „tajnych rurkach” doprowadzających mu pożywienie lub wodę – wyraźnie działo się tam coś, co wykraczało poza ludzką wyobraźnię. Jedynym człowiekiem, który miał bezpośredni dostęp do medytującego chłopca, był jego wujek i jednocześnie mnich, Prem Lama. Zapewnia on, że przez wszystkie miesiące medytacji chłopiec nie przyjął nawet kropli wody. Medytację zaczynał z krótkimi włosami, które z tygodnia na tydzień były dłuższe. Prem Lama sam był zdumiony faktem, że przeraźliwe zimno nie wpłynęło w żaden sposób na medytację chłopca. Nie widać było także na nim żadnych śladów odmrożeń. Przebywający na miejscu lekarze z Nepalu bylu zgodni, że gdyby nie nadzwyczajna „boska moc” którą posiadł chłopiec, już dawno by nie umarł z wyziębienia organizmu. Na miejsce przybywały tysiące ludzi, niektórzy wyposażeni są w najnowszy sprzęt służący m.in. do termowizji. Dzięki temu mogli obserwować go także w nocy. Upadły podejrzenia, że nocą jest dokarmiany przez innych ludzi – wszystko wskazywało na to, że był to autentyczny fenomem pokazujący nieznane oblicze sił drzemiących w człowieku. Lekarze sporządzili raport Zespół 9-ciu lekarzy pracujących w pobliskim szpitalu zwrócił się z prośbą o możliwość obserwacji medytacji chłopca z bliskiej odległości. Doszło do niej 14 listopada 2005 roku. Lekarze przez ponad pół godziny znajdowali się w odległości 5 metrów od Bomjona. Według lekarzy podczas tych 30 minut dało się zauważyć trzy oddechy, raz przełknął ślinę i w tym momencie poruszył powiekami. Na czele zespołu stał dr Shah. „Nawet jeśli on je w nocy, to i tak nie potrafię znaleźć wytłumaczenia, w jaki sposób może on przebywać w tej samej pozycji przez 12 godzin każdego dnia” – powiedział po spotkaniu z dziennikarzami. Inny członek tego zespołu Dr Raj Dev Kushwaha zaproponował, aby zbadać poziom glukozy we krwi chłopca, gdyż to pozwoliło by jednoznacznie stwierdzić, czy odżywia się w nocy. Na pobranie krwi nie zgodził się jednak powołany przez władze komitet, gdyż nawet najmniejsze dotknięcie chłopca mogłoby przeszkodzić mu w medytacji. 11 marca 2006 roku chłopiec wstał z miejsca medytacji i odszedł w inne miejsce. Po pewnym czasie pojawiły się informacje o tym, że udał się do lasu wraz z grupą osób ze specjalnego komitetu, który miał za zadanie chronić chłopca przez tysiącami ciekawskich pielgrzymów. Chłopiec miał wtedy prosić, aby nie nazywać go reinkarnacją Buddy, gdyż on nie posiada jego energii. On może być jedynie Bodhisattva, osobą na ścieżce do poznania prawdy. Powiedział także (miało to miejsce 8 listopada 2006), że po kolejnych 6 latach osiągnie on właściwy stan. Jego przemiana zakończy się w roku 2012. Bomjom przebywa w tej chwili w dżungli Hallori w rejonie Bara na północy Nepalu. Funkcjonuje tam specjalny komitet, który stara się dbać o bezpieczeństwo chłopca. Jego nowe miejsce pobytu stało się już na tyle znane, że na miejsce przybywają kolejni pielgrzymi. Ram Bahadur Bomjom udziela błogosławieństwa przybyłym, a także zdarza mu się wygłaszać nauki. Nadal medytuje, choć tym razem nie robi tego non-stop. Od pewnego czasu nazywa się Palden Dorje. Mówi o tym, że świat jest na złej drodze upadku człowieczeństwa, zatracenie się w żądzy posiadania i władzy. Jedyną drogą ratunku dla świata ma być „dharma”, czyli odrodzenie się poprzez zwrócenie się ludzkości w stronę duchowości, czyli najważniejsze części ludzkiej istoty. Historia owego niezwykłego chłopca z Nepalu jest traktowana przez wiele osób jako modelowe oszustwo. Jak to? Przez tyle miesięcy nie jadł i nie pił? Oczywiście, że w nocy całe zastępy pomocników przynosiły mu jedzenie! Całymi dniami był nieruchomy? W nocy na pewno biegał wokół tego drzewa, a potem udawał w ciągu dnia medytację itp. Tego typu myślenie jest typowe dla ludzi zachodu, dla których realia Indii czy Nepalu są poza wyobraźnią. Tymczasem tam nie jest niczym szczególnym, że jogini potrafią miesiącami nie jeść czy pozostawać tygodniami bez ruchu będąc pogrążonym w głębokiej medytacji. Nie ma wątpliwości, że w ten sposób pokazują niezwykłe możliwości ludzkiego umysłu, który jest w stanie zapanować nad materią, czyli śmiertelnym ciałem. Sprawa Palden Dorje jest na pewno pod wieloma względami wyjątkowo ciekawa i jeśli tylko dowiemy się czegoś nowego o tym przypadku, natychmiast napiszemy o tym w naszym serwisie. Na koniec warto polecić materiał, który o tym przypadku ukazał się w angielskiej wersji kanału Discovery. Nie mieliśmy jeszcze czasu przetłumaczyć materiału na polski, ale nawet tylko obejrzenie go pozwoli wszystkim zorientować się, że sprawa tego przypadku nie jest taka prosta. W tym filmie możemy wreszcie zobaczyć zapis wideo jego medytacji, który ekipa Discovery realizowała przez kilkadziesiąt godzin! Nocą chłopak był także filmowany i nie doszukano się żadnego oszustwa. Naprawdę polecamy ten materiał. część I część II część III

Komentarze: 0
Wyświetleń: 9479x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pt, 17 kwi 2009 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.