Dziś jest:
Piątek, 29 marca 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Pytania do FN
ODPOWIEDZI NA PYTANIA NASZYCH CZYTELNIKÓW
Wyślij do nas swoje pytanie - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "Pytania do FN": pytania@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





CZY ZAMIERZACIE UŻYĆ GRUPY JASNOWIDZÓW DO ROZWIĄZANIA ZAGADKI GRUPY KRWI RH-? I INNE PYTANIA DO FN I… NASZE ODPOWIEDZI.
Pt, 8 gru 2023 00:05 komentarze: brak czytany: 4200x

[…] Witam, Jestem Waszym stałym czytelnikiem. Chciałem poruszyć trzy ciekawe tematy, które mogą zainteresować również inne osoby odwiedzające prowadzony przez Was portal. Są to moim zdaniem bardzo interesujące kwestie i zarazem nieco inne podejścia, mogące pomóc w ich rozwikłaniu.

 

Wielokrotnie wspominaliście, że współpracujecie z grupą wyselekcjonowanych przez Was jasnowidzów, mediów itp. Pisaliście, że będziecie się starali za ich pośrednictwem uzyskać odpowiedzi na różne istotne pytania odnośnie bliższej i dalszej przyszłości. Chciałem zaproponować Wam, żebyście jako jeden z problemów do rozgryzienia wzięli zagadkę pochodzenia krwi typu Rh minus. Zauważyłem, że temat ten jest coraz bardziej popularny. W internecie aż roi się od teorii zarówno naukowych jak i spiskowych, różnych artykułów, filmików itd. Nikt jednak jak dotąd nie doszedł do prawdy ani nie był w stanie przedstawić choćby drobnych, ale niepodważalnych dowodów. Czy w tej sytuacji nie wydaje się uzasadnione skorzystać z możliwości grupy, którą utworzyliście w ramach Projektu Messing? Być może dowiedzielibyście się czegoś zaskakującego, co przy okazji otworzyłoby nam oczy na wiele innych kwestii dotyczących ludzkości i naszej planety?

 

Dziękujemy za pomysł – zapisujemy go jako potencjalny projekt dla grupy Projektu MESSING. Na razie mamy cały zestaw tematów dla naszych jasnowidzów, a zwłaszcza jednego – naszego Teleobserwatora, którego wszyscy mieli okazję poznać przy okazji Projektu KONTAKT. Niestety więcej na razie nie możemy napisać.

 

Odnośnie przewidywania przyszłości najczęściej można spotkać artykuły o zbliżającym się potężnym kryzysie finansowym, przewidywanym konflikcie zbrojnym między USA a Iranem i w konsekwencji całym muzułmańskim regionem Bliskiego Wschodu, zagrożeniu ze strony Korei Północnej, zdewastowaniu krajów Europy Zachodniej wraz z Watykanem przez tzw. uchodźców, wybuchu tzw. superwulkanu znajdującego się pod jeziorem na zachodzie Niemiec lub innego, zlokalizowanego koło Neapolu we Włoszech. Te kwestie ciągle się powtarzają, jedne częściej, inne rzadziej. Niezależnie od nich kilka razy natknąłem się na przewidywania mówiące o tym, że pewnego dnia cała ludzkość zostanie zaskoczona tym, że nagle we wszystkich systemach bankowych na świecie bezpowrotnie znikną wszelkie pieniądze, zapisy księgowe itp. Nie będzie można już nigdy ustalić kto ile miał oszczędności i cała ludzkość nagle zostanie bez niczego. Ci, którzy harowali w pocie czoła i całymi latami odkładali ile mogli zostaną bezpowrotnie okradzeni ze wszystkiego, co udało im się zgromadzić dzięki ciężkiej pracy. W materiałach, z którymi miałem styczność tłumaczy się to na dwa różne sposoby: jeden mówi o olbrzymich wyładowaniach elektromagnetycznych spowodowanych wielką burzą słoneczną lub przebiegunowaniem Ziemi, ew. wybuchem tzw. superwulkanu; drugi z kolei o celowym, zaplanowanym wcześniej zabiegu zrealizowanym w odpowiednim momencie np. przez wojsko lub służby specjalne. Czy wiecie coś na ten temat? Na ile Waszym zdaniem jest to realne? Czy osoby z Projektu Messing coś o tym wspominały?

 

Projekt Messing jest tak naprawdę cały czas w trakcie tworzenia – znalezienie jasnowidzów do Projektu Messing to nie tylko to, że ktoś „chce i przysyła propozycję swojej osoby”, ale także my musimy go zweryfikować. A to zabiera trochę czasu, gdyż wizje takiej osoby przysyłane do naszych ludzi z projektu muszą być zweryfikowane przez czas. Pytanie dotyczy wizji przyszłości – te będziemy się starali umieszczać na bieżąco w naszej witrynie projektu, czyli www.messing.org.pl

Przykład takiej publikacji poniżej.

 http://www.messing.org.pl/artykuly,2915,odpowiedz-z-projektu-messing.html

 3) Jasnowidzom zazwyczaj zadaje się pytania typu: Co w najbliższym roku wydarzy się w Europie? Czy dojdzie do wojny między USA a Iranem? Czy Korea Północna zdecyduje się na jakiś tragiczny w skutkach krok? Chciałem zaproponować nieco inne podejście do tych kwestii polegające na tym, żeby spytać o najbliższe losy głównych przywódców światowych takich jak Trump, Putin, Merkel, Macron, Elżbieta II, Papież Franciszek oraz "szefów" takich krajów jak Turcja, Iran, Korea Północna i oczywiście Chiny. Chodzi o to, że pytania takie byłyby zdecydowanie bardziej konkretne, bo dotyczące każdorazowo jednej, ściśle określonej i powszechnie znanej osoby. Unika się wówczas efektu rozmycia spowodowanego burzą myśli wywołaną udziałem wielu różnych osób biorących udział w podejmowaniu najważniejszych decyzji. Mamy jedną, konkretną, wyrazistą, bardzo wpływową osobę i pytamy o jej losy na najbliższy rok czasu. Jeżeli jasnowidz zobaczy coś zaskakującego odnośnie danego prezydenta czy innego władcy, to od razu mamy ciekawy trop przydatny do dalszych dociekań. Przykładowo jasnowidz może mieć wizję, że dany prezydent zostanie ukryty przez odpowiednie służby w bunkrze albo wydarzy się zamach na jego życie. To od razu da do myślenia i będzie idealnym wstępem do podjęcia prób dowiedzenia się czegoś więcej, a więc "rozgryzienia" szerszego kontekstu takiego wydarzenia i skonfrontowania uzyskanych informacji chociażby z powszechnie znanymi przepowiedniami. Może warto spróbować takiego podejścia?

 Pozdrawiam serdecznie

Marcin

 

Pomysł jest dobry i zgłosimy go na najbliższym spotkaniu FN w bazie Fundacji Nautilus.

 

 

 

 

[...] Trudno oczywiście odnieść się do słów ojca Gabriele Amorth`a o sile „Jana Pawła II”, ale jedno jest poza wątpliwością – egzorcyzmy Kościoła Katolickiego są potężną bronią w walce z opętaniami demonicznymi, które są faktem oczywistym dla każdego, kto choć trochę „otarł się” o taką historię. Przez wszystkie lata funkcjonowania FN mieliśmy wielokrotnie okazję przekonać się, że oficjalne egzorcyzmy Kościoła Katolickiego okazywały się „ostatnią deską ratunku” także dla ludzi, którzy wyznawali inną wiarę. To jest w ogóle ciekawy temat, że w tych łacińskich formułkach wypowiadanych przez egzorcystę i dziwnych obrzędach jest coś, czego boi się „niewidzialne zło”, którego istnienia nikt o zdrowych zmysłach, kto zetknął się z tego typu zjawiskiem, kwestionować nie może https://nautilus.org.pl/artykuly,2367.html

To są teksty z Nautilusa. Więc stawiam pytanie; jeśli to buddyzm, Zen jest taki jedyny prawdziwy, więc dlaczego to egzorcyzmy katolickie są „ostatnią deską ratunku”?

Dlaczego Jackowski dopasowuje to co słyszy do filozofii wschodu, a jednocześnie na żywo słyszy słowa, których nie rozumie; Babilon upadnie. Ściśle biblijne słowa z Apokalipsy Jana?

Jak połączyć jedno z drugim? Obcy wiele mówią o Bogu, a jednak Boga w buddyzmie nie ma. Jak się tak zagłębić w sedno największych religii świata, one wszystkiego mówią o jednym; nauczenia się bezwarunkowej miłości. Więc jeszcze raz, jak buddyzm może być najważniejszy, gdy jeśli pojawią się problemy ludzie biegną do chrześcijańskiego egzorcysty?

 

 

Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Egzorcyzmy kościoła katolickiego są faktycznie „ostatnią deską ratunku”, ale w Polsce, gdzie tak naprawdę wokół jest tylko jedna religia czyli Katolicyzm. I jak najbardziej działają, gdyż jest za nimi energia jak najbardziej prawdziwego awatara czyli Jezusa.

Jednak w innych rejonach świata genialnie działają egzorcyści związani z innymi systemami wiary, w tym także – co może wielu dziwić - Islamem. Sztuka poskramiania niewidzialnych bytów jest niczym jedna z zaawansowanych sztuk rzemieślniczych – nie ważne, jaki strój zakłada na siebie majster w warsztacie i jaki ma kolor skóry – albo potrafi to robić, albo nie. I na zakończenie – do wszystkich nawiedzonych domów w Polsce najlepiej byłby ściągnąć z drugiego końca świata Mistrza Nekungu, którego znamy, gdyż on radzi sobie z wypędzaniem wszelkich mrocznych bytów błyskawicznie i z mocą oceanicznego tsunami, ale… jasne jest, że jego przybycie jest niemożliwe z przyczyn prozaicznych (koszty operacji, jego cenny czas itp.)

 

 

 

[...] I jeszcze jedno. 

Ponieważ Nautilus szykuje się do kolejnego Lifestreamu może warto wziąć jeszcze pod uwagę możliwość, że rzekomy znak Zen na obiekcie z projektu Kontakt jest tylko elementem konstrukcji danego pojazdu. Coś w stylu napędu. Zdjęcie tego obiektu jest na tyle wyraźne, że moim zdaniem dokładnie widać, iż jest to integralna część całości. Takie obiekty już zostały zauważone.


Znak „zen” na niebie może znaczyć tyle co potwierdzenie, iż jesteście obserwowani i kontakt został nawiązany i nic z filozofią ani religią nie ma nic wspólnego. Jeszcze jedna opcja, którą należałoby wziąć pod uwagę.

 [...]

 


Dziękujemy za opinię, ale w sprawie Projektu KONTAKT oprócz własnego „bo tak czuję – tak mi się wydaję” musimy brać pod uwagę także opinie naszych mediów, w tym Teleobserwatora. A tutaj odpowiedź jest jasna – to nie jest żaden element napędu, to znak Zen nakreślony pędzelkiem po kartce papieru. Ktoś się z tym nie zgadza? Ma prawo. Podobnie jak koledzy z Projektu KONTAKT mają prawo do własnych interpretacji tego, co jest związane z projektem. Ważne jest co innego – coraz więcej ludzi dostrzega, że ta historia jest w 100 procentach prawdziwa i nie jest żadnym oszustwem czy żartem. O resztę możemy się spierać.

 

 

Szanowna FN,

Czy dopuszczacie możliwość, że piktogram w pobliżu Wólki Orchowskiej był prawdziwy?

[...]

Zanim odpowiemy na to pytanie krótkie przypomnienie, jak wyglądał.

 

Na polu w pobliżu Wólki Orchowskiej pod Słupcą powstały w tym roku tajemnicze piktogramy. Właściciel pola twierdzi, że to nie on je wykonał. Oto wypowiedź z naszej dokumentacji dotyczącej tego piktogramu.

- To jest tak równo położone, że to chyba niemożliwe, żeby to człowiek zrobił – powiedział Marek Szalaty dziennikarzowi TVP Poznań.

 Na polu pojawiły się dwa znaki – jeden przypomina chiński yin-yang- znak równowagi, a drugi idealną kulę. Piktogram powstał w ostatnich dniach czerwca.

 

 

I jeszcze zdjęcie tego piktogramu.

 

 

Jak go oceniamy? Bardzo wysoko. Precyzja zupełnie nieznana wśród naszych „crop circle makerów” czy wygniataczy polowych, a tu materiał mamy dość bogaty - mamy tysiące zdjęć kręgów, o których wiemy, że zrobili je ludzie (przykład poniżej).


 20 sierpnia 2019 dostaliśmy wiadomość od osoby pracującej w TVP, że jej bliska osoba mieszka w pobliżu tej miejscowości i na kilkanaście godzin przed powstaniem piktogramu razem z rodziną widziała obiekt UFO. Czy ta manifestacja ma związek z tym piktogramem? Nie potrafimy odpowiedzieć na to pytanie. Ale wracając do oceny samego znaku w zbożu – jest kilka elementów bardzo trudnych do wykonania ręcznie i z „deską na sznurkach”. Wiemy coś na ten temat. Ale oczywiście jednoznacznej opinii w tej sprawie wydać nie sposób.

 

 

 

Na koniec jeszcze kilka spraw z naszej poczty.

[..]  witam. przeczytałem artykuł na str WP o UFO w Emilcinie i na fotce kamienia znalazłem waszą fundację.nie wiedziałem że taka istnieje w Polsce.

w połowie lat 80tych wraz z moją żoną widzieliśmy coś ,nocą.motocyklem wybraliśmy się na nocną wycieczkę motocyklem w pola poza wieś,po zgaszeniu świateł na niebie zauważyliśmy dziwnie lśniące na niebie światło, czerwony punkt,jakby pulsujący,oglądaliśmy to zjawisko może kilka minut po czym postanowiłem skierować światło motoru w jego stronę,przechyliłem motor i imrugnąłem kilka razy dłgim światłem w jego kierunku.efekt był dla nas zaskakujący.ten pulsujący punkt, światło, UFO odleciało z prędkością niespotykaną, porównać ją mogę jedynie do prędkości pocisku armatniego wystrzelonego nocą,byliśmy w ogromnym szoku,do tej pory nikt za bardzo nie chce nam w to uwierzyć. ale teraz po tylu latach mogłem wreszcie o tym napisać. Pozdrawiam

[…]


Mamy kilka relacji, kiedy UFO zareagowało na znak wykonywany przez ludzi latarką! Napiszemy o tym tekst.

 

 

 



 

From: [...]
Sent: Saturday, October 5, 2019 7:32 PM
To: nautilus <nautilus@nautilus.org.pl>
Subject: Ufo

Witam FN! Czy nie myśleliście czasem że to nie Ufo się zbliża do nas tylko my (Ziemia) do nich. Jak wiadomo nasza planeta podróżuje z dużą prędkością w jakiś punkt a nawet Układ Słoneczny cały "leci".. A ci "obcy" po prostu stoją w miejscu a my do nich się zbliżamy..Taka myśl.. Pozdr..

Takie „teorie znane ze stron spiskowych” i uwielbiane przez miłośników spisków stoją w całkowitej sprzeczności ze zgromadzonym przez nas przez 30 lat materiałem na temat „skąd pochodzą obcy i jak się poruszają na tak duże odległości”.
Pozdrawiamy
FN

Ta wiadomość została wysłana przez Fundację Nautilus.
Copyright © 1999-2019 FN. Wszelkie prawa zastrzeżone.

 

-----Original Message-----
From: [...]
Sent: Tuesday, October 8, 2019 5:58 PM
To: Redakcja Portalu Messing
Subject: cd

Piotr z Lublina na zdjęciu piramidy opublikowanym przez FN ze względu na UFO na nim, zauważył inne sprawy, które tam faktycznie są, w załączeniu.

widzi twarz w prawym górnym rogu i białą smugę w poprzek piramidy, co widać na fotce...

Inny czytelnik przysłał powiększenie fragmentu zdjęcia. Jego zdaniem nad piramidą w chmurach znajdował się o wiele większy obiekt, którego fragment widać na zdjęciu (publikujemy je na samym końcu).

 




* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.