Dziś jest:
Wtorek, 10 grudnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz


Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie





NIEZWYKŁY DŹWIĘK - relacja z 10 lipca 2014
Nie, 13 lip 2014 06:33 | komentarze: brak czytany: 1249x

...Relacje o tym, że nagle słychać "bardzo dziwny dźwięk" pojawiają się bardzo często. 11 lipca otrzymaliśmy taką relację:


 Witam,
Nazywam się A.. Mam 16 lat. Są wakacje, więc codziennie idę spać nad ranem, bo nocami buszuję w internecie. Wczoraj (tj. 10 lipca 2014 roku) zdarzyło się coś dziwnego. Jak zawsze siedziałam sobie na laptopie. Była już 2.30, więc pomyślałam, że pójdę szybko spać, żeby nie musieć "przeżywać" 3 w nocy. Boję się tej godziny cholernie, chyba wiadomo z jakiego powodu. Wyłączyłam więc laptopa i poszłam do swojego pokoju. Wszystko posprzątałam, przebrałam się w piżamę i położyłam do łóżka. Uprzednio zasłoniłam rolety - po pierwsze żeby nikt mnie nie podglądał (mieszkam w bloku na 2 piętrze), a po drugie - żeby słońce na mnie rano nie świeciło, ponieważ wstaję zazwyczaj ok. 10-11 a okno mam od wschodu. Leżałam w łóżku. Plan był taki, że pomodlę się i lecę w kimono. Jednak wzięłam telefon i przeglądałam sobie różne rzeczy na internecie spoglądając co chwilę na zegarek na pasku na ekranie. Odechciało mi się spać.

Patrzę, 3.00 coraz bliżej. W końcu 2.59. Myślę sobie "Angelika, zajmij się czymś i nie patrz na zegarek to ci się nic nie stanie". Mimo wszystko patrzyłam co kilka sekund na zegarek. 2.59 .... 3.00. I w tym momencie stało się coś dziwnego. Usłyszałam ogromny hałas na dworze. Nie potrafię opisać tego "dźwięku". Coś jakby ryk silników, strasznie silny wiatr, jadący pociąg, do tego wycie, buczenie, wrzaski, piski i lecący samolot. To wszystko razem. Miałam zamknięte okno i to było najgorsze.

Gdy zamykam swoje okna - nic a nic nie słychać z dworu. A tym bardziej w nocy, kiedy całe miasto śpi. Dodam, że najbliższa ruchliwa ulica w pobliżu mojego bloku znajduje się osiedle dalej w odległości 450m. Jest to obwodnica. Ruchliwa w dzień, jednak CAŁKOWICIE ZAMIERA W NOCY. Jeździłam nią w tych porach kilka razy więc wiem. Ruchliwość tej ulicy w dzień nie sposób oczywiście porównać ze zwykłą ulicą Warszawy bądź innego dużego miasta. Około 150 metrów od mojego bloku są tory. Pociąg jeździ nimi maksymalnie 2 razy w tygodniu, zazwyczaj w dziennych porach. Dodam, że są to pociągi towarowe. Ponieważ ludzie zrobili sobie "dzikie przejście" przez tory przy drugim osiedlu które tak jak i tory leży po drugiej stronie ulicy, maszynista ZAWSZE ogromnie głośno trąbi - jest to jego obowiązek. Trąbienie to słychać na wszystkich pobliższych osiedlach. Dlatego wykluczam, by był to pociąg - trąbienia żadnego nie słyszałam. Tak samo jak i wykluczam konwój samochodów. To na prawdę musiałby być ogromny konwój. I to nie samochodów tylko motorów, bo samochodów z obwodnicy kompletnie nie słychać, tak samo jak i motorów, chociaż je może troszkę bardziej. Hałas był tak ogromny, że wydawałoby mi się, jakby to wszystko działo na moim osiedlu w okolicach mojego bloku.

Wykluczam również samolot - w moim mieście nie ma lotniska. Samoloty co prawda latają, ale wysoko w chmurach. We wsi niedaleko obrzeży miasta jest lotnisko. Jednak nie można tego czegoś w sumie lotniskiem nazwać. Wylatują stamtąd samoloty raz na miesiąc a może i na 2 miesiące, w celach rekreacyjnych - można oblecieć całe miasto. Rozpoznaję dźwięk takiego samolotu. Nie jest to oczywiście samolot taki hmm pasażerski, tylko taki jakimi się bawią dzieci gdy są małe. Tam się maksymalnie 4 osoby mieszczą. Samoloty te nie latają wysoko nad ziemią i strasznie hałasują. No ale latają tylko za dnia, ciepłą porą. Więc samolot też odpada. Odpada również wiatr, ponieważ cała noc jak i wcześniejszy i następny dzień były bezwietrzne. Nie mam pojęcia co to było. O 3.01 WSZYSTKO SIĘ SKOŃCZYŁO. TRWAŁO RÓWNO MINUTĘ I TYLKO MINUTĘ. I była cisza jak wcześniej. Podczas tego hałasu bałam się odsłonić rolet. Nie nagrywałam nic telefonem, ponieważ po 1. był podpięty do ładowarki, po 2. strasznie mi muli i zanim by się kamera włączyła, to wszystko by się skończyło, po 3. próbowałam wyłapać co to może być. To wszystko szło z nieba i ze wszystkich stron, jakby demony schodziły na Ziemię. To musiało być coś potężnego, bo to cud że słyszałam to wszystko tak cholernie głośno przy zamkniętych oknach.

Proszę o potraktowanie tego maila poważnie. Śledzę państwa fundację od 5 lat. Tak, już w wieku 11 lat zainteresowałam się zjawiskami paranormalnymi. Obserwowałam 3 razy przelot UFO i nawiązałam kontakt ze zmarłą osobą. Mogą państwo pomyśleć, że to wszystko co napisałam jest wyżej fałszywe i zmyślone. Gdybym miała coś zmyśleć, to napisałabym że widziałam chupacabrę na wsi, UFO pod blokiem albo nie wiem, Nessie w zalewie (żartuję, wymyśliłabym coś mądrzejszego). Mimo swojego wieku jestem poważną osobą i nie robię sobie żartów z takich rzeczy. Wielki szacun za to co państwo co robią, miło, że ktoś jeszcze wierzy w istnienie zjawisk nadprzyrodzonych.
Z poważaniem, A. [dane do wiad. FN]
PS. proszę o zachowanie moich danych tylko i wyłącznie dla fundacji :)

 





* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.