Dziś jest:
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 12245x | Ocen: 2

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pon, 3 luty 2014 10:56   
Autor: FN, źródło: FN   

DOBRE MEDIUM MOŻE ODTWORZYĆ BEZBŁĘDNIE PRZEBIEG MORDERSTWA, ALE MOŻE ON SIĘ TAKŻE UKAZAĆ ‘WE ŚNIE’

Ostatnio pisaliśmy o poruszającej serii dokumentalnej „Jasnowidz na tropie zbrodni”, która naszym zdaniem jest wręcz „lekturą obowiązkową” dla wszystkich, którzy mają wątpliwości w takich tematach jak „życie po śmierci”, kontakt z duchami czy moc jasnowidzów. Bardzo często pojawiał się tam motyw snów, w których ktoś widział przebieg zbrodni, a nawet kontaktował się z ofiarą, słyszał od niej jakąś wiadomość. Także w Polsce czasami dochodzi do takich sytuacji, a jedną z nich opisał nam ostatnio czytelnik serwisu Fundacji Nautilus.

 

 

From: [….]

Sent: Sunday, September 01, 2013 3:34 AM

To: nautilus@nautilus.org.pl

Subject: ciekawy sen, ktory nie wiadomo czy zdarzyl sie naprawde

 

 

Witam serdecznie! Od pewnego czasu bardzo intensywnie śledzę Państwa nowe artykuły i filmy.

Po przeczytaniu i wgłębieniu się w ostatni artykuł na temat snu od zamordowanej dziewczyny, doszedłem do wniosku, że i ja chciałbym przedstawić swoje doświadczenie związane z tym zagadnieniem.

Śniło mi się, że byłem w swojej starej klasie gimnazjalnej, (ale mieliśmy wtedy wiecej lat niż wiek gimnazjalny, gdzieś około 18, 19 lat) na któreś lekcji do naszej "ekipy" dołączył nowy kolega. Ale w dziwnych okolicznościach nikt nie zareagował na niego, nawet nikt się nim nie zainteresował. Nawet nikt nie zauważył, że przyszedł i siadł w ławce. Był jakby niewidzialny i tylko ja mogłem go dostrzec. Zainteresował mnie fakt, że wszyscy mają to gdzieś i nawet nie przyjdą się z nim przywitać. Na przerwie podszedłem do niego, zapoznaliśmy się.

Pamietam do dziś jak wyglądał. Był gdzieś mojego wzrostu (182, moze 183 cm) krótko ostrzyżone włosy postawione na żel, szczupła postura ciała i duży pieprzyk na policzku. Blondyn. Nagle tak jakby minął jakiś odstęp czasu, moze paru miesięcy, zaprzyjaźniliśmy się do tego stopnia, że zaczeliśmy się traktować niczym bracia.

Kiedy ciągle śniłem, w pewnym momencie znalazłem się tak jakby u niego w pracy. Był to bar, kafejka. On pracował przy ladzie, przyjmował zamówienia, sprzątał po klientach, ja siedziałem przy stoliku. Kiedy miał wolną chwilę zacząłem z nim rozmawiać, powiedział mi, że bardzo to docenia moją lojalność i wielką przyjaźń do niego, nagle poczułem nie wiem dlaczego, że on nigdy nie mógł zaufać drugiej osobie, był jakby samotnikiem. Kilkakrotnie mi dziękował że wtedy na przerwie mogliśmy się zapoznać. Ktoś mnie wtedy zaczepił, nie pamietam dokładnie już tego zdarzenia, czy ta osoba chciała mnie okraść czy pobić, fakt był taki, że mało co nie doszło do wezwania policji, bo ten człowiek, został do tego stopnia pobity przez mojego przyjaciela, że wybiegł z zakrwawioną twarzą.

Bartek ( bo tak miał na imie) powiedział mi wtedy ważną rzecz: "ja cie zawsze obronie, jesteśmy jak bracia". Przy oglądaniu wieczornych wiadomości zostało wspomniane zabójstwo młodego chłopaka, który został pobity na śmierć. Prawdopodobnie po wyjściu z pracy do domu został napadnięty, miał również rany na ciele zrobione nożem. Prowadzący powiedział, że zabojstwo zostało dokonane pare lat temu. Pokazali zdjęcie owego chłopca. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom, to był mój "brat".

Ja z nim rozmawiałem jeszcze dzisiaj, a fakt jest taki, że on nie żyje już od kilku lat! Przy jego ciele znaleziono również (nie wiem dlaczego) cierniową koronę. Wtedy zrozumiałem, że chciał mi coś przekazać i to była sprawa zabójstwa. Nazywał się Bartek [nazwisko do wiadomości redakcji FN] i pochodził z Legnicy. Zaraz po tym się obudziłem.

 

 

 

 

 

Na koniec jeszcze jedna sprawa związana z serią „Jasnowidz na Tropie Zbrodni”. Nawiązaliśmy kontakt z jasnowidzami, którzy biorą udział w tym programie. Jedną z nich jest znakomita Deb Webber. W zasadzie zasługuje ta nieprawdopodobna kobieta na oddzielny tekst, ale tym razem tylko jedna historia, którą opisała w odcinku serii poświęconym samym jasnowidzom.

Każdy, kto obejrzał choć jeden odcinek serii wie, że moc Deb Webber jest nieporównywalna nawet z najlepszymi polskimi jasnowidzami – ona jest po prostu „poza skalą”.

Tym bardziej poważnie trzeba potraktować słowa o spotkaniu, które przeżyła podczas podróży promem. Historia jest na tyle ciekawa, że postanowiliśmy ją zaprezentować wszystkich „załogantom okrętu Nautilus”. Zaprosiliśmy wszystkich jasnowidzów do Polski. W naszym kraju zmierzą się z trzema wybranymi zagadkami kryminalnymi, które najbardziej intrygują Polaków… z ich wyborem nie mieliśmy najmniejszego kłopotu.

A oto historia Deb Webber o „spotkaniu z dziwnym człowiekiem”:


Komentarze: 0
Wyświetleń: 12245x | Ocen: 2

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pon, 3 luty 2014 10:56   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.