Dziś jest:
Sobota, 14 grudnia 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 15637x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
MAPA NIEZWYKŁYCH MIEJSC NA ŚWIECIE
Tworzenie tej mapy jest wyłącznie na własny użytek FN. Oczywiście fajnie byłoby zrobić taką mapę w serwisie FN, ale oznacza to jedno: kolejne godziny pracy i to regularnie. Na to nas nie stać, musimy bardzo ostrożnie gospodarować naszym czasem. Nauczyliśmy się na różne sposoby oszczędzać nas czas, o czym kiedyś będzie w Dzienniku Pokładowym.
Warto zobaczyć kilka takich miejsc, które zostały uznane przez nasz zespół za ciekawe, warte uwagi. Zacznijmy od słynnego „Oka Moskwy”, zagadkowego kompleksu gigantycznych anten, który znajduje się na terenie Federacji Rosyjskiej.
O tym miejscu napisał nam jeden z czytelników.
To: nautilus@nautilus.org.pl
Subject: Oko Moskwy
Witajcie
Nie było mnie tu sporo czasu, widzę, że sporo się pozmieniało. Pamiętam jeszcze starą stronę i jak Was prosiłem, żebyście zrobili forum.
Przejdę do sedna:
Na pewno słyszeliście o Oku Moskwy, czyli o Duga-2. Radar pozahoryzontalny pracujący na krótkich falach. Dwie konstrukcje o wysokości 135m i 85m.
Większa, antena odbiorcza, mniejsza to nadawcza. I to właśnie nadawcza jest największą tajemnicą. "Wieść niesie, że nie służyła jedynie do emisji sygnałów, jakie miałyby się odbijać od wrogich rakiet i wracać do anteny odbiorczej. Niektóre sygnały przez nią wysyłane zostały rzekomo sklasyfikowane jako zakłócające pracę ludzkiego mózgu, zatem prawdopodobnie był to jakiś prototyp broni psychotronicznej. Prof. Fuller Royal (patrz narrator up pl bibliografia) podaje, że sygnał o częstotliwości 4,75MHz powoduje rozdrażnienie, ból głowy oraz inne objawy."
Mówi się, że konstrukcja jest porzucona i nie działająca. I tu właśnie moja przygoda.
2 tygodnie temu byłem u przyjaciela na Ukrainie. Postanowiliśmy pojechać w okolice Czarnobyla i Czarnobyla-2.
Okolica Zony dzieli się na strefy, zamknięta, stałej kontroli i tymczasowej kontroli. Duga-2 leży w strefie stałej kontroli, ale patrole łatwo ominąć pieszo.Zostawiliśmy samochód 10km wcześniej, jeszcze w strefie otwartej. Poszliśmy na pieszo od kierunku południowo-zachodniego. Okolica jest bardzo dobrze patrolowana jak na opuszczoną. Przyjaciela poznałem na misji w Kosowie, oboje jesteśmy żołnierzami dlatego w miarę postanowiliśmy to wykorzystać. W razie czego dostałem mundur ukraiński, w razie pytań mieliśmy udawać wojskowych turystów. Na szczęście nie było problemu. Problem pojawił się później. W miarę zbliżania pojawił się straszny ból głowy. Chciałem iść dalej, ale zostałem namówiony by zawrócić.
W odległości było słychać ciężki sprzęt, dokładnie nie wiem.
Może Fundacje zechce się tam wybrać?
Odbicia z terenu Prypecia.
Pozdrawiam
Kolejne ciekawe miejsce, zmieniamy kontynent. To cel naszej najbliższej wyprawy, czyli Australia. Znajduje się tam rzecz, która podobno powstała w sposób naturalny, ale nawet jeśli tak się stało, to i tak robi ogromne wrażenie. To odcisk gigantycznej stopy! Niezwykle precyzyjny, wyraźny.
O tym miejscu dowiedzieliśmy się także od naszego czytelnika. To niezawodny sposób budowania Bazy Miejsc Niezwykłych! /za wszystkie e-maile pięknie dziękujemy!/
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Saturday, April 05, 2014 8:35 AM
To: FN
Subject: Dowód na istnienie gigantów?
Przesyłam załodze interesujący filmik ukazujący coś, co może być dowodem na istnienie gigantów w zamierzchłych czasach. Możliwe, że jest to tylko dzieło natury ale mimo wszystko i tak robi duże wrażenie. Pozdrawiam!
Kolejny nasz czytelnik zawiadomił nas o… gigantycznej dziurze, która powstała w Rosji.
-----Original Message-----
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Saturday, July 12, 2014 9:44 AM
To: FN
Subject: witam przesyłam film z 10 lipca wielka dziura w Rosji
Nasz kolega z pokładu Nautilusa Igor przesłał informacje o miejscu na pustyni, gdzie pojawił się bardzo precyzyjny… piktogram!
Cześć,
Przesyłam linka do filmu o wzorze na pustyni, przypominającym krąg zbożowy, tyle że na pustyni i wielkości... 20 na 20 km. Duża precyzja wykonania. Można zaryzykować twierdzenie, że jest to nowe zjawisko:
JUŻ PO TEJ PUBLIKACJI OTRZYMALIŚMY e-mail:
From: Piotr [dane do wiad. FN]
Sent: Monday, July 14, 2014 1:05 AM
To: FN
Subject: Mapa niezwykłych miejsc - yantra
Dzień dobry,
W nawiązaniu do artykułu z 13 lipca „Mapa niezwykłych miejsc na świecie”, w którym pokazano piktogram na pustyni, informuję, że mam obraz takiego piktogramu. Jest to mandala „Yantra”. Obraz załączam do listu.
Z poważaniem
Piotr [dane do wiad. FN]
/zdjęcie z załącznika poniżej/
Na koniec ciekawostka z RPA, choć tu nie można wykluczyć, że jest to jakiś lokalny sposób uprawy roli lub - co równie prawdopodobne - jakieś formy maskowania przez google mapy ze względów, których trudno się domyślać.
From: [dane do wiad. FN]
Sent: Thursday, March 20, 2014 2:27 AM
To: FN
Subject: Piktogramy
Szanowni Państwo
W RPA jest pełno piktogramów, które wysyłam w załączniku. Czy jesteście w stanie powiedzieć, co to jest, czy to ludzkie dzieło stworzone na potrzeby gospodarcze ludności, czy może piktogramy na które nie ma odpowiedzi?
Pozdrawiam
Mariusz
Nasz okręt znowu płynie pełną mocą silników! Wiemy, że tego nie widać na stronach, ale w tej chwili są nadrobione wszelkie zaległości w korespondencji. Na pewno niektórzy z Państwa byli trochę zaskoczeni tym, że otrzymywali odpowiedź na swoją wiadomość na przykład sprzed miesiąca, ale niestety dopiero teraz przyszedł na to czas.
Mechanizm napływu informacji do FN jest taki, że wystarczy naprawdę „chwila nieuwagi”, kilka dni słabości, a całość niczym dziki koń wyrywa się spod kontroli i nagle w sposób niekontrolowany pojawia się tysiąc spraw, które wymagają natychmiastowej interwencji.
Wiele osób nie znających naszej szczególnej sytuacji ma do nas pretensje, że obiecaliśmy napisać to czy tamto, a w serwisie… tego nie ma. Problem polega wyłącznie na tym, że wszystkie te rzeczy są w naszych katalogach „DO PUBLIKACJI – PILNE”, ale co dzień pojawiają się nowe… Jeśli czyta nas jakiś szejk z Kuwejtu i kiedyś przekaże nam kilka milionów dolarów, to wtedy zbudujemy za pieniądze redakcję z prawdziwego zdarzenia.
Mamy 20-letnie doświadczenie w pracy z dużymi grupami ludzi. Opieranie się na ludzkiej „chęci bezinteresownej pomocy i pasji” jest tragicznym błędem, choć intuicja podpowiada nam co innego. Jaka jest prawda? Ów „pasjonat chcący pomagać” okazuje się szybko nudzić, kiedy dostrzega, że mechanizm FN to zajęcie wymagające pracy nie „raz na rok z nudów”, ale systematycznie i precyzyjnie. Potem są z takimi ludźmi tylko kłopoty, czasami aż wstyd o tym pisać… Praca w FN przypomina prawdziwą pracę załogi na okręcie Nautilus, który kiedyś opisał Juliusz Verne. Nie ma tutaj „twarzy, nazwisk i bohaterów”, jednoczy nas idea. I wielka tajemnica, której nie sposób znaleźć nigdzie indziej, choć w sieci www jest ok. tysiąca serwisów identycznych jak FN (i „lepszych o niebo”) o zjawiskach niewyjaśnionych i codziennie powstają nowe… Ale to na marginesie.
Teraz zajmiemy się komentarzami, gdyż od dawna ich nawet czytanie (nie mówiąc o moderacji) po prostu zniechęca setki osób do czytania komentarzy w ogóle, w tym także nas – twórców tego serwisu… To sytuacja niedopuszczalna. W każdym razie zapowiadamy koniec wymiany zdań – wewnętrznego forum wariactwa nawiedzeńców prowadzonego w komentarzach przez dwóch góra trzech mocno nawiedzonych, megapłodnych (to typowe dla takich ludzi) pisarsko panów. Zmian w serwisie będzie znacznie więcej, ale o tym napiszemy w kolejnych komunikatach. Dziękujemy za wszystkie ciepłe słowa, które dostajemy wszelkimi kanałami kontaktu z czytelnikami. Państwa wszystkie sugestie będziemy starali się stopniowo uwzględniać w serwisie. I przypominamy raz jeszcze – każda wiadomość jest przeczytana i każda ma swoją odpowiedź.
Może czasami zbyt krótką, zbyt lapidarną, ale taka odpowiedź się pojawia. Prosimy o wyrozumiałość i zrozumienie naszej sytuacji. I tak uważamy, że w sztuce gospodarowania czasem i energią doszliśmy do – powiedzmy to bez fałszywej skromności – bardzo dużej sprawności! :)
Komentarze: 0
Wyświetleń: 15637x | Ocen: 2
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie