Dziś jest:
Sobota, 14 grudnia 2024
Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy...
/Albert Einstein/
Komentarze: 0
Wyświetleń: 12781x | Ocen: 18
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
OTO PRAWDZIWE ARCHIWUM X!
Aby zrozumieć skalę tego, co się dzieje w związku z tą sprawą, najpierw warto poznać historię, która przydarzyła się naszemu koledze, który pracuje w potężnej firmie/koncernie. Jeden z jego kolegów wiedząc, że prowadzi Fundację Nautilus poprosił go o rozmowę w cztery oczy. Był bardzo spanikowany. Okazało się, że jego żona odkryła na swoim ciele dziwny znak. Ni to krzyż, no to koło... a raczej koło okrętowe a obok jeszcze kilka kropek. Człowiek opowiadający tę historię był spanikowany, bał się o życie swojej żony.
- Słuchaj, co to jest… my mamy małe dziecko… czy to jest groźne dla niej? Ja się boję, nie spałem w ogóle w nocy…
Znak nie pozostawiał cienia wątpliwości, że nie jest efektem „przypadkowego zadrapania”. Kiedy pokazaliśmy mu znak na ciele czytelnika serwisu FN, który odkrył przypadkiem podczas kąpieli pod prysznicem, o mało nie zemdlał. Powód? Znak był identyczny jak ten, który był na ciele jego żony! Czerwony, symetryczny, z kilkoma kropkami wokół.
Nie zgodził się udostępnić zdjęcie znaku na ciele żony, ale nasz kolega widział ten znak. Wyglądał on identycznie jak na zdjęciach, które już są w Archiwum FN. Szanse na żart i inscenizację? Zero! Mamy do czynienia z prawdziwym i niewyjaśnionym fenomenem.
Mięło kilka dni od tego zgłoszenia, a raczej rozmowy i właśnie otrzymaliśmy wiadomość od wielce zdziwionego czytelnika serwisu, który… odkrył właśnie na ciele taki znak!
Oto fragment wiadomości (mamy namiary do tego człowieka, zachowujemy oczywiście anonimowość)
witam mam pytanie. nie wiem gdzie się z tym zgłosić. Czytałem trochę szukałem ale większych konkretów nie mam. Sam interesuje sie ufo zjawiskami paranormalnymi ale nigdy nie śladami na ciele wczoraj obudziłem się rano i zauważyłem znak na ciele. wieczorem na pewno go nie było.
mam jakby strupek ale niewyczuwalny jakby wypalone znak jest idealnie równy. W internecie znalazłem kilka zdjęć z podobnymi sladami u innych ludzi którzy tez nie potrafią tego wytłumaczyć.
Kiedy zobaczyliśmy zdjęcia tego znaku, to…
Są takie chwile, kiedy czujemy się bezradni. Nie mamy cienia wątpliwości, że nikt nie robi „sobie żartów”, bo ta historia z żoną kolegi jest w stu procentach prawdziwa. Czym jest ten znak? Kto go robi? Dlaczego kolejne osoby zgłaszają się do nas? To naprawdę przypomina kolejny odcinek serialu Archiwum X. Tamte jednak odcinki są wymyślane przez scenarzystę, a to dzieje się naprawdę na naszych oczach… Dzisiaj odbędziemy naradę w Bazie FN na temat tego, co dalej w tej sprawie. Są rzeczy na niebie i ziemi, które się nie śniły filozofom, ale to… przerosło nawet naszą wyobraźnię. A mamy ją naprawdę sporą po 25 latach zajmowania się na potężną skalę zjawiskami niewyjaśnionymi.
I JUŻ PO PUBLIKACJI
Jak zawsze ruszyła lawina tak zwanych "banalnych wyjaśniaczy", którzy pokładając się ze śmiechu na wyścigi podają banalne, proste i nawzajem się wykluczające wyjaśnienia owych znaków. A więc:
- jest to banalne, zwyczajne "przypalenie skóry" końcówką suszarki. Po co ktoś to zrobił?
1. Aby nabrać Nautilusa
2. Aby zrobić żart rodzinie
3. Aby zrobić jedno i drugie
4. Zrobił to nieświadomie. Ot, suszył włosy, a przez przypadek dotknął sobie na przykład kolana. Praktycznie co drugi człowiek w Polsce używający suszarki ma takie właśnie "banalne, zwykłe i normalne" ślady po suszarkach.
- jest to zwykły efekt "nalepienia sobie na ciało" takiej nalepki, która zostawia taki ślad. Nalepki są powszechnie dostępne w kioskach ruchu i wszystkich sklepach. Są wszędzie!
- jest to banalny, zwykły efekt niedbalstwa. Ktoś położył się spać, a w łóżku zostało "sitko ze zlewu". Spał, odcisnęło się i ot - wielka tajemnica wyjaśniona
- jest to prosty, banalny efekt trzymania zakupów na kolanach. W siatce było coś, co ma ten kształt i się "odcisnęło". I tajemnica wyjaśniona.
Listę takich wyjaśnień można jeszcze ciągnąć długo. Faktycznie nie możemy zweryfikować ludzi, którzy przysyłają nam na pokład zdjęcia znaku i wykluczyć, że chłopak "grzał nogę suszarą, żeby potem drzeć łacha widząc swoje zdjęcie na stronach". Tak, oczywiście to jest możliwe, ale... W przynajmniej jednym wypadku taką możliwość wykluczyliśmy, gdyż żona naszego kolegi... po prostu w tym przypadku (ze względu także na miejsce pojawienia się znaku) taką możliwość wykluczamy.
Komentarze: 0
Wyświetleń: 12781x | Ocen: 18
Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Artykułem interesują się
Dziennik Pokładowy
FILM FN
EMILCIN - materiał archiwalny
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie