Dziś jest:
Piątek, 3 maja 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7728x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Wt, 13 wrz 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Na wieczornym gdyńskim niebie pojawiła się duża świetlista kula. Według świadka na pewno nie był to
samolot, meteoryt ani też satelita

Każdego dnia dochodzą do nas kolejne informacje o ciekawych obserwacjach. Zgodnie z obietnicą, pracujemy nad stworzeniem specjalnego działu, który będzie poświęcony tylko tego typu relacjom. Z obszernej korespondencji, która napłynęła w ostatnich dniach chcemy przedstawić jedno zdarzenie, jakie opisała w swym mailu do nas pani Magda z Gdyni. Obserwacja miała miejsce wieczorem, 8 września pomiędzy godziną 21 a 21.30. Czteroosobowa rodzina (dwie osoby dorosłe i dzieci w wieku 5 i 8 lat) właśnie wróciła do domu. Kiedy pani Magda otwierała garaż aby zaparkować samochód, jej 8-letnia córka zawołała : "mamo zobacz coś tam leci!". Pani Magda zaciekawiona spojrzała w niebo i jak to nam opisała – zamarła. Po niebie sunął z dużą prędkością (dużo większą niż samolot) jasny obiekt w kształcie kuli. Poruszał się w linii prostej. Obiekt był większy niż gwiazdy, które tego wieczoru były doskonale widoczne. Według opisu świadka, przemieszczał się dużo niżej niż były widoczne gwiazdy. Świecił się jaskrawo, nie miał żadnych dodatkowych świateł. Nie słychać też było żadnych dochodzących od niego dźwięków. Pani Magda zaalarmowała resztę rodziny, ale tylko jej syn zdążył zobaczyć ten obiekt, który w tym krótkim czasie znacznie się oddalił. Podczas kiedy mąż pani Magdy zamykał garaż, ona i dzieci patrzyli dalej w niebo i w pewnej chwili z tej strony co obiekt zniknął - nadleciał taki sam. Tym razem obserwowała to już cała rodzina. Obiekt leciał tak jakby pod skosem z góry na dół, jakby prosto na obserwatorów. Zbliżając się do ziemi zrobił się bardzo, wręcz rażąco jasnym, okrągłym dużym punktem. Można było odnieść wrażenie, że zatrzymał się i po chwili z bardzo dużą prędkością odbił w górę, lekko pod skosem i zniknął. Zaintrygowani obserwatorzy poszli do domu zastanawiając się co to też mogło być. Jak nam napisała w liście pani Magda, nie była to na pewno kometa, satelita, ani też spadająca gwiazda. Po niedługim czasie jej mąż wyszedł jeszcze raz z synem na dwór, po czym po powrocie powiedział, że obiekt pojawił się znowu i przemieścił się w kierunku centrum Gdyni (nad morze). Będąc pod wielkim wrażeniem pani Magda wyszła na balkon, mając nadzieję na ponowną obserwację, ale już nic się nie działo. Obserwując niebo z balkonu dwa razy widziała przelatujące samoloty. Ddoskonale widoczne były dodatkowe kolorowe światła, a przede wszytkim sam samolot (lub helikopter) był o wiele mniejszy niż widziany przez całą rodzinę punkt świetlny. Przedstawiając powyższy list mamy nadzieję, że znajdą się inni świadkowie obserwacji z dnia 8 września br. Bardzo prosimy wszystkie osoby, które widziały w tym dniu w godzinach wieczornych coś niezwykłego na gdyńskim niebie o kontakt z naszą redakcją.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 7728x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Wt, 13 wrz 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.