Dziś jest:
Niedziela, 28 kwietnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 5791x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Wt, 29 lis 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Tłumy wiernych gromadzą się w Sacramento, aby zobaczyć zjawisko płaczącej figurki znajdującej się na frontonie miejscowego kościoła. Z oczu figurki Matki Boskiej wypływa płyn przypominający krew

Mała miejscowość Sacramento w Kalifornii (USA) przeżywa niezwykłe zainteresowanie mediów. Tłumy wiernych przybywają do małego Kościoła Męczenników Pańskich (Vietnamese Catholic Martyrs Church), który jest prowadzony przez lokalną społeczność wietnamskich katolików. Na frontonie kościoła znajduje się figurka Matki Boskiej, z którą w połowie listopada 2005 roku zaczęło się dziać coś niezwykłego. Pierwszy zauważył to parafianin Ky Truong (56 lat). - Zauważyłem jakąś czerwoną plamę na posągu – opowiadał Ky Truong. Zjawisko jednak pojawiło się ponownie, kiedy 20 listopada wierni po przyjęciu „błogosławieństwa” ponownie zobaczyli, że z oczu figurki wycieka jasnoczerwony płyn. Nawet na pierwszy rzut oka płyn przypominał krew. Płyn wyciekał wyraźnie z oczu figurki. Ky Trung zaczął spędzać w pobliżu po kilka godzin dziennie obserwując to niezwykłe zjawisko. Wierzy, że jest to znak. - To może być zwiastun trzęsień ziemi, powodzi… może pojawić się krew – twierdzi Ky Truong – wszyscy jesteśmy bardzo smutni. Przed kościołem postawiono stoły, na których ludzie zaczęli przynosić kwiaty, pojawiło się mnóstwo róż i świeczek. Ludzie modlą się w całkowitej ciszy, a niektórzy zaczynają intonować religijne pieśni, wiele rodzin przychodzi razem z dziećmi. Stara kobieta na wózku inwalidzkim stoi z przodu. Czerwona smuga na figurce jest doskonale widoczna po lewej stronie, ciągnie się od oka aż do połowy szaty. - Myślę, że jest to niewyobrażalne. To jest cud. Dlaczego ona to robi? Czy coś ją martwi? – pyta Maria Vasquez (35 lat), która na miejsce przyjechała razem z rodzicami i trójką dzieci ze Stockon, 120 kilometrów od Sacramento. Tysiące podobnych przypadków wydarza się na całym świecie, choć wiele z nich okazuje się być żartami lub naturalnymi fenomenami (odbarwienia drewna, wycieki żywiczne itp.). Jest jednak kilka przypadków, w których nauka jest bezradna. Kościelne Władze w Sacramento jak dotąd nie skomentowały tego, co dzieje się w Kościele Męczenników Pańskich. Dwóch księży zostało jednak oddelegowanych do sporządzenia raportu. James Murphy, diakon miejscowej diecezji z Katedry Błogosławionego Sakramentu wyjaśnił, że przywódcy Kościoła są zawsze na początku bardzo sceptyczni wobec takich wydarzeń. - Wiele osób dostrzega rzeczy przez pryzmat swojej wiary, trzeba być ostrożnym– opowiadał dziennikarzom Murphy – Ale zjawiska nadprzyrodzone lub cuda są możliwe, oczywiście. Biskup czeka na to, co się wydarzy w Sacramento i analizuje informację. Na pewno tu pośpiech nie jest wskazany. Takich wątpliwości nie ma 60-letni Martin Operario, które przejechał ponad 200 kilometrów, aby z Hayward dotrzeć na miejsce i na własne oczy zobaczyć „płaczącą figurkę”. Zrobił zdjęcia, aby pokazać je przyjaciołom i rodzinie. - Trudno wyrazić, co czuję – mówi mężczyzna – Religia jest matką wiary, więc ja wierzę. Siostry Anna Bui i Rosa Hoang z Salezjańskiego Zakonu San Francisco także przybyły na miejsce. - To znak dla nas wszystkich, aby się zmienić i kochać bliźniego – mówi Hoang.

Komentarze: 0
Wyświetleń: 5791x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Wt, 29 lis 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.