Dziś jest:
Czwartek, 2 maja 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 21452x | Ocen: 3

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pon, 30 lis -0001 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Tekst o Bogu

Wprowadzenie Wszechświat materialny, jak wiemy ze źródeł naukowych, powstał na wskutek Wielkiego Wybuchu około 15 mld lat temu. „ Wszystko co istnieje we wszechświecie - mnóstwo galaktyk i miliardy gwiazd w każdej z nich, niemożliwa do oszacowania liczba planet, w tym Ziemia i każdy najmniejszy kwant, było kiedyś skupione w obiekcie o wymiarach znacznie mniejszych od ziarenka piasku. To tylko obrazowe porównanie. Trudno sobie wyobrazić ten obiekt o nieskończenie małych rozmiarach, jednak bardzo poważni naukowcy stworzyli taką właśnie teorię powstania wszechświata, która została nazwana teorią Wielkiego Wybuchu”. No dobrze! To czym był, „a może jest”, ten obiekt wielkości ziarenka piasku? Czy takie skupienie całej widzialnej i ciemnej materii oraz ciemnej energii naszego wszechświata mogło „na początku” mieć stan materialny? Wiemy, że materia jest szczególnym rodzajem energii i możemy dokładnie zapisać ich równoważność wzorem E=mc². Czyli cała materia wszechświata musiała kiedyś powstać z jakiejś energii… Zmierzam do tego, że materia nie jest czymś pierwotnym, nie jest prawdziwą rzeczywistością. Źródłem wszystkiego jest energia. A jaki jej rodzaj mógł stworzyć Wszechświat? - Tylko energia psychiczna pochodząca od Boga lub jego Pomocników! Nawet domniemane materializacje dokonywane przez ziemskich cudotwórców to nic innego jak przemiana jednego rodzaju energii w inny rodzaj, zwanym materią. Takie rozumowanie zaprzecza szeroko pojmowanemu zjawisku cudowności. Chyba, że jest ona niewytłumaczalna przez naukę stojącą aktualnie na niskim poziomie. Nie chcę osłabiać tu autorytetu oficjalnej nauki. Chcę tylko zwrócić uwagę, że jak na razie nauka bada tylko mały wycinek rzeczywistości i odkrywa oraz porządkuje tylko część praw bożych. Prawa energii są jeszcze w stanie raczkującym i dopiero jak zrozumiemy ich wyższość w stosunku do praw materialnych, odkryjemy duchowość! To co jest opisane niżej na temat powstania Wszechświata nie zaprzecza materialnym odkryciom naukowym, lecz poszerza jej zasięg na sprawy pozamaterialne, które są o wiele ważniejsze. Nie chcę też twierdzić, że mam całkowitą rację w tym co przedstawiam w tym artykule. Tekst ten powstał na wskutek mojej wiedzy czerpanej z różnych źródeł takich jak: przekazy channelingowe, wiedza ezoteryczna, starożytne mity i wierzenia, teksty zaginionych cywilizacji oraz opisy doświadczeń OBE (Out of Body Experiences) i zdalnego spostrzegania. Do tego należy dołączyć informacje wynikające z kontaktów Ziemian z UFO. Jest oczywiste, że w szczegółach mogę się mylić, bo moje przemyślania są oparte na źródłach, które można przyjąć, nie w oparciu o dowody, lecz w oparciu o przekonanie… Powstanie naszego wszechświata Wszystko w naszym wszechświecie jest częścią Boskiego Stwórcy. Stwórca był na początku w stanie absolutnej perfekcji, ale stało się to nudne i dlatego zdecydował się On doświadczyć więcej Samego Siebie. Bóg-Stwórca jest unifikującą mocą, która istnieje od zawsze i wiecznie. Moc ta jest autentyczną siłą, która powołała życie z samej siebie, aby stało się zarówno jej towarzyszem jak i wędrówką. Życie, które zostało powołane, Stwórca postanowił poddać wielu eksperymentom, do czasu aż przewoźnik duszy zostanie tak ukształtowany, aby mógł wziąć cząstkę tej mocy do zewnętrznych, rozwijających się wszechświatów. Aby to osiągnąć, musiał się podzielić na wiele części i to właśnie uczynił. Podzielił się na wiele tysięcy Boskich Stwórców, który każdy był dokładną kopią Jego Samego. Nazwał ich Duszami Pierwszego Źródła, które miały zdolność tworzenia, manifestowania swoich poglądów, wyciągania wniosków i odczuwania różnych bodźców. W istocie byli Bogami tak jak On… Te nowe Dusze Pierwszego Źródła zostały z kolei podzielone zgodnie z dwiema ścieżkami ewolucji, na istoty anielskie i fizyczne (inkarnacyjne). Są to świadomości, których zmniejszone zostały prędkości z częstotliwości stanu Stwórcy do indywidualności, gdzie może stać się autonomiczna i doświadczać wolnej woli. Mniej tej woli posiadają istoty anielskie, ale nie wszystkie. Anioły i stworzenia cielesne nie mogą ewoluować osobno, co oznacza, że aby to osiągnąć, muszą współpracować. Anioły ewoluują pomagając inkarnowanym, a ci ostatni uczą się pomagania innym i akceptacji wszelkich odmienności. Nasz wszechświat składa się z wielu galaktyk, konstelacji, systemów gwiezdnych, gwiazd i planet. Jest to materialny wszechświat, który powstał z oktaw światła. Światło z kolei rozkłada się na oktawy świadomości, a świadomość na oktawy rzeczywistości. Tak wiec materia, światło, świadomość i rzeczywistość są wzajemnie zależne jak ekosystem. W ten sposób jeden element tej struktury może wpływać na jej całość. Wszystko to kontroluje Wszechświatowa Hierarchia Duchowa, składająca się z dusz, wybranych do pomocy z Królestwa Aniołów. Jest wiele hierarchii o różnym poziomie ważności. I tak jak wielkie korporacje, Wszechświatowa Hierarchia nadzoruje hierarchie galaktyczne, konstelacyjne, systemów gwiezdnych i w końcu układów planetarnych oraz planet. Celem tego nadzoru jest między innymi utrzymywanie siły życia. Siła życia jest główną siłą porządkowania, poprzez działanie przeciw wzrostowi entropii. W jakimkolwiek systemie, jeśli nie ma tej podtrzymującej energii, system ten rozpuści się i powróci do stanu elementarnego. Musi być energia wprowadzająca porządek, aby była zachowana jakaś forma. Ewolucyjny imperatyw prowadzi ku większej złożoności, ku bardziej kompleksowym systemom. Entropia jest wrogiem ewolucji, gdyż oddala ją od złożoności w stronę prostszych form. Źródłem tej siły życia, czyli zasady porządkowania, która działa w matrycy Wielkiego Umysłu i nadaje jej formę, jest sam Stwórca. Energia Boskiego Stwórcy jednak nie może być dostarczana w swej pierwotnej postaci. Jest zbyt potężna, by mogła zostać bezpośrednio użyta. Musi zostać „obniżona w napięciu” przez serię „soczewek” czy „transformatorów”, tak jak w naszej energetyce przesyłowej. Prąd w gospodarstwie domowym jest właśnie obniżony przez szereg stacji transformatorowych i przekaźnikowych, aby nadawał się do użytkowania. Energia boska jest w swej pierwotnej postaci niszczycielska dla niższych gęstości wibracyjnych, a w szczególności dla naszego świata materialnego. Nad wszystkimi tymi elementami, przekazywania boskiej energii dla celów ewolucyjnych, mają baczenie właśnie różne Hierarchie Duchowe. W celu rozwijania i ostatecznego wspierania różnorakich form życia, wszechświat potrzebuje nieobliczalnie złożonego systemu powiązanych zasad i reguł. Im bardziej złożony system, tym bardziej dynamiczne są jego bieguny wzajemnego oddziaływania. Podobnie jak oszlifowany diament, zamiast przytłumionej poświaty, którą wydziela w stanie naturalnym, to pofasetowany rozprzestrzeni światło w postaci promieni padających na wszystkie ściany pomieszczenia, w którym się znajduje. Złożoność systemu działa w podobny sposób w przypadku świadomości. Fasetuje ona doświadczenie i rozprzestrzenia światło świadomości na wszystkie „strony”, włączając w to także niewiedzę, głupotę, nikczemność, piękno, dobro i wszystkie inne możliwe stany kondycji danej istoty. A więc także egoistyczne motywacje zbierają doświadczenia, które fasetują indywidualną świadomość, a ono z kolei jest zbierane przez moc unifikującą i użyte do transformowania rzeczywistości w korytarze, przez które gatunek może powrócić do stanu Stwórcy, czyli do jego wibracji. Wynika z tego wniosek, że błędy mogą „ważyć” tyle samo w tym procesie, co bezinteresowne zasługi. Nic się nie marnuje… Aby ewoluować, oprócz otrzymywania energii życia, dusze muszą doświadczać jeszcze czegoś, co powoduje ich wzrost. W tym celu Boski Stwórca wymyślił różne Gry. Dla naszego wszechświata, Założyciele, przy pomocy innych Dusz Pierwotnego Źródła, przyjęli Grę zwaną - Integracją Biegunowości. Wymagała ona stworzenia Ciemnej i Jasnej Strony. I tak Światłość można opisać jako miłość, radość, szczęście i wszystkie emocje wypływające z wyższych czakr. Jest to nieobecność lęku, ufność do Stwórcy oraz gotowość do umieszczenia swego życia na linii prawdy. Natomiast Ciemność charakteryzuje strach, poczucie winy, wstyd i wszystkie emocje wypływające z niższych czakr. Światłość obiecuje „nagrodę” w postaci radości, błogości i szczęścia. Ciemność daje lekcję w postaci prowokacji. Emocjonalny i fizyczny ból, stany strachu i gniewu, to odczucia które musimy docenić, jako wartościową część lekcji. Zadaniem tej gry było i jest doświadczenie wszystkich aspektów obu biegunów i ich zintegrowanie. Po osiągnięciu tego celu dusze mogą się zjednoczyć z Stwórcą lub pomagać innym duszom w rozwoju jakiejś innej gry, na przykład w innym wszechświecie. Boski Stwórca zawarł także w tej grze formułę, lub „narzędzie”, do osiągania integracji biegunowości. Formuła ta została nazwana Trzynasto-Wymiarową Formułą Współczucia. Współczucie jest celem w tej grze. Jest integracyjnym miejscem, środkiem dwóch przeciwieństw. Kiedy dusza odczuwa współczucie, akceptuje oba miejsca, nie osądzając nikogo jako, wyraźnie złego lub dobrego. Osiągając współczucie lub integrację oznacza to, że dusze zrozumiały wartość obu przeciwieństw, Światłości i Ciemności. Polaryzacja jednej z nich, Światłości lub Ciemności, jest stagnacją w rozwoju. To zwykle eliminuje zdolność do twórczego działania w fizycznych formach, co z kolei wywołuje emocjonalny upadek. Natomiast, równoważąc obie przeciwne bieguny będziemy zdolni do twórczości, bez skutków ubocznych. Ponieważ Stwórca sam jest esencją miłości, zadaniem wszystkich dusz jest nauczenie się tej bezwarunkowej miłości i współczucia do wszystkich stworzeń, bez względu na rolę jaką w danym momencie odgrywają. Jest to sposób na oświecenie, przez uwolnienie negatywnych emocji z ciał inkarnowanych. Wszystkie te założenia są zawarte w Boskich Planach. Każdy wszechświat, galaktyka, gwiazda, planeta i dusza, posiadają takie plany. My Ziemianie też mamy Boski Plan dla celów ewolucyjnych. Działamy w obrębie Boskiego Planu, dla swojej grupy dusz i swojej planety. Nasz Wszechświatowy Boski Plan został stworzony przez Założycieli we współpracy, ze świeżo utworzoną Wszechświatową Hierarchią Duchową, oraz z Projektantami Gry – Felinianami (Felines) i Karianami (Carians). Nazwy te są umowne, gdyż przekazy medialne są telepatyczne i wykorzystują niedoskonały zakres nazw i pojęć znajdujących się w słownictwie i wiedzy medium. Ponieważ często media są ze świata anglojęzycznego, to i nazewnictwo pochodzi z takiego źródłosłowia. Założyciele są małą grupą Dusz Pierwszego Źródła, która razem się zorganizowała. Często w źródłach channelingowych są znani jako Rada Dziewięciu. Felinianie i Karianie, to grupa Dusz Pierwszego Źródła, która przybyła na prośbę Założycieli ze wszechświata, który właśnie za pomocą gry zwanej Integracją Biegunowości, już się zrealizował. A więc są to doświadczeni gracze, wybrani z niezliczonej ilości dusz z wielu wszechświatów, w których doświadczano tej gry. Wszyscy byli Duszami Pierwszego Źródła. Ich przewoźnik duszy jest rozwinięty w taki sposób, ze pozwala na jednoczesną współ-egzystencję w świecie materialnym, oraz w wymiarach nie-materialnych. Jest to możliwe dlatego, że ich wzorzec genetyczny został w pełni aktywowany. Forma szablonu DNA jest dopasowana do danego superwszechświata, umożliwiając w ten sposób unikalnemu przewoźnikowi duszy operować w obszarze tego superwszechświata. Owym przewoźnikiem duszy, w naszym przypadku, jest ludzki genotyp. W naszym wszechświecie, podobnie jak w ich poprzednim, Felinianie reprezentują Światłość, a Karianie Ciemność. Do prawidłowego funkcjonowania gry, niezbędne są gwiezdne wrota, wymiary, punkty ich zbieżności, oraz portale. Felinianie stworzyli planety i żyjące formy, podczas gdy Karianie zatroszczyli się o gwiezdne wrota, wymiary, portale i połączenia wymiarów. Do gry zostały stworzone dwie główne rasy, Gady - według wizji Karian i Ludzie - według pomysłu Felinian. Aby rozpocząć grę podzielili się na linię Lucyfera i stworzone przez nią Gady, oraz na Linię Ameliusa, która stworzyła Ludzi. Reguły gry wszczepiono Ludziom i Gadom do genetycznej pamięci. Ze względu na swe mistrzostwo w dziedzinie genetyki, Felinianie uczyli i pomagali Karianom w akcie tworzenia Gadów i ich późniejszych krzyżówek. Natomiast Karianie brali udział w prowadzeniu żyjących form cielesnych do „dorosłości”. Objęli opieką każdą rasę, aż do chwili jej usamodzielnienia. Dla Ludzi i Gadów zostały pierwotnie stworzone przez Felinian wzory DNA. Wszystkie grupy dusz mogły się od tej pory uczyć ról, jakie im wyznaczono. W ten sposób, Gady i Ludzie mają okazję opanować strach, nienawiść, uprzedzenia oraz uruchomić Trzynasto-Wymiarową Formułę Współczucia, zawartą w ich kodach. A zatem mogą się nauczyć doceniania miłości i aprobowania każdej odmienności. To było i jest wciąż ich ewolucyjnym celem, a nasza galaktyka dąży do końcowego dramatu umieszczonego w ostatnim scenicznym akcie. W ten sposób Stwórca działając jako wszechświatowe pole rozumu przenika wszelkie życie, wszelki czas, wszelką przestrzeń, wszelką energię…i wszelkie istnienie. Jest wszechmocny i wszechwiedzący. Świadomość Stwórcy jest bezstronna, lecz z pewnością może odmawiać pewnych rzeczy lub może bardziej precyzyjnie opóźniać ich pozyskanie. Oznacza to, że pozwala stworzonym przez siebie istotom wyrażać siebie wedle własnego uznania. Na najwyższym poziomie, gdzie operuje Bóg, wszystko ma jakiś cel…nawet agresywne gatunki dążące do dominacji nad innymi rasami oraz planetami. Stwórca niczego nie organizował, natomiast wszystko zrozumiał w umyśle wszechświata. Istnieją umysły planetarne, umysły układów słonecznych, umysły galaktyczne i jeden umysł wszechświata. Ten wszechświatowy umysł jest umysłem Boga. Każda galaktyka posiada zbiorową świadomość, czy też pole rozumu odzwierciedlające wszystkie występujące w niej gatunki. Umysł wszechświata tworzy początkowy wzorzec dla każdej galaktyki, odpowiednio do galaktycznego umysłu czy też zbiorowej świadomości. Owy początkowy wzorzec tworzy predyspozycje kodu genetycznego osadzonego w obrębie danej galaktyki. Stwórca zaprojektował kod genetyczny każdej galaktyki według innych predyspozycji lub wzorców zachowań. Ma to służyć zwiększeniu różnorodności we wszechświecie, co z kolei pozwala Bogu doświadczyć najszerszego kontinuum życia. Ponieważ Stwórca kocha eksperymentować i wymyślać nowe sposoby doświadczania życia we wszystkich jego wymiarach, całkiem możliwe, że jest to w ogóle cel istnienia wszechświata. Takie pole gry nie jest stworzone z równymi szansami dla wszystkich. Zaprojektowano je tak, aby uruchamiało wolną wolę oraz selekcję rzeczywistości w oparciu o indywidualne preferencje. wojmus

Komentarze: 0
Wyświetleń: 21452x | Ocen: 3

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 5/5


Pon, 30 lis -0001 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.