Od kilku tygodni napływają do nas regularnie informacje o obserwacji niezidentyfikowanych obiektów nad Warszawą. Seria rozpoczęła się 16 września na Ursynowie (dzielnica leżąca w południowej części Warszawy) kiedy to trzy osoby obserwowały z balkonu swego mieszkania unoszący się w przestrzeni niezidentyfikowany obiekt. Po kilkunastu minutach obserwacji, świadkowie poinformowali służby lotnicze o pojawieniu się nieoświetlonego dużego obiektu. Sprawę opisaliśmy w jednym z artykułów, po czym zaczęły do nas docierać kolejne informacje (7 i 9 pażdziernika) o pojawieniu się niecodziennych obiektów nad warszawskim niebem. Przypominamy o tym wszystkim, gdyż dotarło do nas kolejne zdjęcie znad Warszawy, przedstawiające obiekt o niezwykłym wyglądzie. Oczywiście, jak zwykle podkreślamy, że nie możemy wykluczyć próby mistyfikacji. Jednak autor zdjęć, pan Artur Borzęcki który na co dzień ma dużo do czynienia z fotografią zarzeka się, iż zdjęcie nie zostało w jakikolwiek sposób sfabrykowane. Otrzymaliśmy od niego plik w oryginalnym formacie ARW (RAW) oraz zmniejszoną wersję zdjęcia z rozszerzeniem JPG. Fotografia została wykonana aparatem Sony DSLR-A100 w dniu 13 października o godzinie 18.06 w samym centrum Warszawy. Na zdjęciu widać po prawej stronie fragment dachu Dworca Centralnego, po drugiej stronie Alej Jerozolimskich widać pokaźny budynek hotelu Marriott. Zdjęcie zostało zrobione z samochodu. Jest poruszone, gdyż ustawiony był długi czas naświetlania. Autor fotografii twierdzi, że„na 100% nic widzialnego nie znalazło się między obiektywem a dalszym planem. Szyba była opuszczona, na dole zdjęcia widać jakby odbicie, ale jest to biało czerwony słupek, który z powodu ruchu samochodu jest rozmazany. Regularny kształt obiektu nie wskazuje też na problemy z matrycą. Publikujemy opisywane zdjęcie. Otrzymaną od autora wersję w pliku ARW (specjalny format RAW dla SONY) przeanalizowaliśmy w programie do obróbki zdjęć. Po maksymalnym rozjaśnieniu fotografii otrzymaliśmy, to co widać na kolejnych ilustracjach. Nad sprawą będziemy pracować. Chcemy spotkać się osobiście z autorem zdjęcia.

Mamy też bardzo ważny apel, który kierujemy do wszystkich czytających ten artykuł – jeśli ktoś z Państwa robił w dniu 13 października 2007 r. między godziną 18.00 a 18.15 zdjęcia na otwartym terenie w Warszawie lub okolicach, bardzo prosimy o ich nadesłanie na adres nautilus@nautilus.org.pl. Tego zdjęcia jeszcze nigdy nie prezentowaliśmy. Zostało zrobione w czasie akcji "Wylatowo 2004" aparatem analogowym Nikon F75 przez jednego z Załogantów Fundacji Nautilus. Wyjątkowo regularny kształt chmury potraktowaliśmy jako ciekawostkę przyrodniczą, ale być może powinniśmy zweryfikować nasz pogląd. Klisza od tej fotografii jest starannie przechowywana w archiwum. Kolejne prezentowane zdjęcie dotyczy już innego rodzaju UFO i pochodzi ze Słowacji, a publikujemy je dlatego, iż obiekt przypomina nasze słynne „miski” ze Zdanów. Fotografia została wykonana na Słowacji, w miejscowości Smolenice w drugiej połowie lipca br., a następnie została przesłana do jednej z grup badawczych :
Dobrý, posielam vám jednu fotku, na fotke je UFO a nieje naňho zblížené, je na žavej strane kúsok nad anténou, vytvorte si názor aký len chcete, pamätám si že keď som si tú budovu fotil nič tam nebolo, žiadne lietadlo, proste nič. Bývam v Smoleniciach a 2 krát som pozoroval niečo nad Bolerázom, asi o 20tej hodine, obloha bola čistá, hžadal som aspoň jeden oblak, zrazu som ho našiel, ale ten oblak bol čudný, zrazu sa ako keby začal ku mne približova, ako keby sa zväčšoval, potom sa zas vrátil a pohyboval sa do strán, zrazu sa ten oblak rozdvojil, zas sa to na oblohe kimácalo a zasa sa to rozdvojilo ako keby sa delili bunky, potom to ako keby z oblohy vyprchalo a stratilo sa to, pozoroval som to minulé leto

Luky. Według naszych informacji, fotografia nie została poddana bardziej szczegółowej analizie, a jedynie zaprezentowana w serwisach ufologicznych u naszych słowackich i czeskich kolegów. Być może uda nam się dotrzeć do oryginalnego pliku ze zdjęciem