Na pokładzie okrętu Nautilus od ponad 20 lat mamy projekt „REGUŁY GRY” zajmujący się badaniem zjawiska reinkarnacji. Jednym z ciekawszych cech kolejnych wcieleń jest duże podobieństwo fizyczne kolejnej inkarnacji do poprzednich wcieleń. Dotyczy to także rysów twarzy!

 Na samym początku powtórzmy tezę oczywistą: reinkarnacja nie jest żadną wiarą, ale wiedzą. To nie jest tak, że jakiś nawiedzeniec opowiada majaki o tym, że jest tak czy siak bo biduli z ciężkim odlotem religijnym „opowiedziały to anioły”, lecz po prostu wynika to nie tylko z oczywistej logiki, ale także z konkretnych przykładów pamięci o poprzednim wcieleniu.

Logiki, bo zasada „jedno życie – potem sąd – potem wieczna laba” tworzyłaby ze stwórcy obłąkańczego despotę i sadystę, których jednych obdarza długim, szczęśliwym i zdrowym życiem, a drugim daje w prezencie na starcie śmiertelną chorobę i po kilku latach cierpienia w dziecięcym hospicjum zabiera do rajskich ogrodów… tylko reinkarnacja pozwala zrozumieć sens cierpienia małych dzieci chorych na nieuleczalne choroby, które jest jedną z największych zagadek i tajemnic wszechczasów.

Ale o istnieniu reinkarnacji wręcz krzyczy zebrany przez nas (i podobne organizacje na świecie) materiał dotyczący poprzednich wcieleń. Tylko dla formalności dodajmy, że także obce istoty przybywające na Ziemię w pojazdach UFO podczas Bliskich Spotkań Trzeciego Stopnia z ludźmi zapytani „czy jest życie po śmierci?” zawsze odpowiadają w sposób jednoznaczny – oczywiście, że jest, a każda istota we wszechświecie podlega wędrówce dusz!

Tym razem chcemy zwrócić uwagę na ciekawy aspekt zjawiska reinkarnacji, zaskakujący i intrygujący, czyli podobieństwo fizyczne kolejnych wcieleń. Już dawno zauważyliśmy, że wystarczy zobaczyć zdjęcie osoby i ustalonego jej poprzedniego wcielenia, żeby z wrażenia wręcz zaniemówić… Rysy twarzy, linia włosów, nawet styl mówienia czy głos – podobieństwo potrafi wręcz zaszokować.

Jeden przykład z naszego archiwum – to chłopczyk, który pamiętał swoje poprzednie wcielenie, kiedy był pilotem w czasie II Wojny Światowej. Warto jest spojrzeć uważnie na te dwa zdjęcia i od razu da się zauważyć ogromne podobieństwo. Bardzo podobnie jest także w przypadku innych, podobnych historii...

Przypadek kolejnego wcielenia pilota z czasów II Wojny Światowej  został  bardzo efektownie przedstawiony w jednym z odcinków serii „Starożytni Kosmici”, który prezentujemy poniżej.

I jeszcze jedna historia, którą dostaliśmy na naszą pocztę w ostatnich dniach i która trafiła do naszego zespołu „Reguły Gry”.

From: […]

Sent: Friday, January 14, 2022 9:09 AM

To: FN

Subject: Rysunek

Moj sześcioletni syn narysował wczoraj w szkole (klasa 0) rysunek, podejrzewam, że z okazji zbliżającego się dnia babci, dzieci miały takie zadanie. Moja rozmowa z nim przebiegała tak:

S- mamo zobacz co narysowałem

J- mamusie?

S- nie, to babcia ( i tu zaznaczyć trzeba, że dla mojego dziecka babcia, to każda starsza Pani, nigdy nie poznał żadnej swojej babci, obie zmarły zanim się urodził)

J- babcia?

S- tak ona nie zyje, ona była w tym dużym domu,  który wybuchł

J- to jest samolot?

S- tak, ale to jest bomba samolot, on zrobił duży wybuch

J- Ty tez tam byłeś?

S- tak, ja chciałem ja zabrać, mówiłem chodź ze mną, ale ona nie chciała, mówiła trzeba poczekać

J- co się stało dalej

S- ona nie zyje, ja odjechałem czarnym busem na sygnałach a te domy całkiem spadły na popiół.

Być może to tylko wyobraźnia sześciolatka, ale sposób w jaki o tym opowiadał, miałam ciarki.

I jeszcze coś z najnowszych produkcji Gryzonka - naszego załoganta.

Steve Jobs - niezwykła wizja tuż przed śmiercią