Dziś jest:
Czwartek, 2 maja 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6223x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 4/5


Pon, 7 lis 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

To był talerz, poruszał się! – trzy fotografie UFO zachwycają wiarygodnością. 30 sierpnia 2005 roku nad Warszawą leciał niezidentyfikowany dysk.

Zdjęcia UFO przysyłane masowo do Fundacji NAUTILUS mają to do siebie, że przytłaczająca większość z nich to niewyraźne ciapki, plamki lub kreseczki. Trudno określić, czy jest to obiekt UFO czy może samolot, a może ptak akurat zmieniający kierunek... Czasami trafiają się diamenty, na których widać kształt obiektu latającego. A czasami dostajemy fotografie, które nagradzamy oklaskami na stojąco! I taką serię zdjęć prezentujemy tym razem – to diament potrójny – trzy zdjęcia niezidentyfikowanego obiektu w kształcie dysku. Z czystym sumieniem typujemy je na faworytów w rankingu najlepszych i najbardziej wiarygodnych zdjęć UFO roku 2005! Ta historia zaczęła się od maila, który przysłał do nas Pan Jarosław L., który w załączniku dołączył trzy fotografie. Codziennie dostajemy dosłownie kilkanaście ciekawych zdjęć, ale tym razem wiedzieliśmy, że sprawa jest wyjątkowa. Na zdjęciach był latający dysk! Oto fragment tego maila: „ ...Obiekt był bezpośrednio nad wysypiskiem śmieci, ale dużo bliżej. Talerz poruszał się nie za szybko w stronę obserwującego Łukasza w górze i zniknął z pola widzenia nad naszym 15-piętrowym blokiem. Zaskoczony syn obserwując zrobił tylko 3 zdjęcia. Przesyłam je bez żadnej obróbki. Po rozjaśnieniu obrazu lub wyświetleniu na telewizorze widać dokładnie szczegóły...” Zaczęliśmy analizować zdjęcia i szybko okazało się, że nie były one poddane żadnej obróbce graficznej. Oryginalne zdjęcia były bardzo przyciemnione, ale po rozjaśnieniu dojrzeliśmy szczegóły obiektu. Z obiektami UFO jest tak, że tylko niewielka część z nich ma kształt dysku. Zdarzają się kule, walce, cygara itp. Prawda jest jednak taka, że w powszechnej opinii to właśnie „latający dysk” jest symbolem zjawiska, którym od dawna podbija wyobraźnię ludzi. Być może to był powód, dla którego te fotografie spotkały się z naszym entuzjastycznym przyjęciem. Trochę szczegółów - trzy zdjęcia zostały zrobione aparatem cyfrowym Sony DSC-P2 o rozdzielczości 2 mln pikseli z obiektywem Sony. Zdjęcia są w rozdzielczości 640x480. Zdjęcia wykonał Łukasz (15 lat) z 14 piętra (ul.Kwitnąca na warszawskiej Chomiczówce) z balkonu skierowanego na północno-zachodnią stronę. Obiekt widział „gołym okiem” i zaskoczony zdążył zrobić tylko trzy zdjęcia. Natychmiast skontaktowaliśmy się z Panem Jarosławem prosząc o więcej szczegółów, tłumacząc to „wyjątkowością tych zdjęć”. Oto, co powiedział p. Jarosław: „Często od kilku lat robimy fotki nieba i zachodzącego słońca. Po lewej z balkonu mamy widok na lotnisko Bemowo i bardzo często można zaobserwować różne latające obiekty np. helikoptery, samoloty, szybowce, motolotnie itd. Wieczorem - wszystko co w powietrzu - jest zawsze oświetlone. Często widzimy poruszające się światła, ale zawsze okazuje się, że jest to np. po prostu helikopter. Tym razem było inaczej. Na zdjęciach widać obiekt nieoświetlony - o tej porze to niemożliwe dla maszyn z lotniska. Obiekt widać bezpośrednio nad wysypiskiem śmieci, ale dużo bliżej. Talerz poruszał się nie za szybko w stronę obserwującego Łukasza w górze i zniknął z pola widzenia nad naszym 15 piętrowym blokiem. Zaskoczony syn obserwując zrobił tylko 3 zdjęcia. Przesyłam je bez żadnej obróbki. Po rozjaśnieniu obrazu lub wyświetleniu na telewizorze widać dokładnie szczegóły.” Sprawa zaczęła być jeszcze ciekawsza po wykonaniu telefonu, bo... uczestnicy tych wydarzeń są niesamowicie wiarygodni. Życie nas nauczyło, że jest to niezwykle ważna okoliczność przemawiająca za prawdziwością (lub nie) fotografii. Tym razem na 10 punktów do zyskania było 10 – poprosiliśmy o dodatkowe szczegóły. Oto one: „Mój syn Łukasz opowiedział, że był zdziwiony i nie wiedział co to jest. Bardzo był ciekawy co to może być. Może byłoby więcej zdjęć, ale zrobił tylko trzy w małej rozdzielczości bo... było już brak miejsca na karcie pamięci na więcej. Obiekt leciał cały czas w linii prostej, powoli z kierunku góry śmieci, która jest dokładnie na przeciwko naszego balkonu (północny, północno-zachodni kierunek) po zrobieniu zdjęć ok.g. 19.30 przyszedł jego młodszy brat Michał (12 lat), któremu Łukasz pokazał zdjęcia. Michał powiedział, że to wygląda jak UFO. Z nikim więcej Łukasz nie rozmawiał, żona była zajęta w kuchni. Około 20-tej, gdy już wróciłem z pracy, syn pokazał mi zdjęcia mówiąc najpierw coś takiego: nie uwierzysz tata, jakie zdjęcia dziś zrobiłem. Może Ty będziesz wiedział, co to jest... Myślałem, że wymyślił sobie jakiś żart i wziąłem od Łukasza aparat bez przekonania, ale po obejrzeniu jego zdjęć (na ekranie aparatu) od razu wiedziałem, że to coś wyjątkowego. Latający talerz, ufo - użyłem takich określeń. Podłączyliśmy aparat do telewizora i utwierdziłem się w przekonaniu, że to naprawdę jakiś nieznany obiekt. Następnego dnia pokazałem kolegom z pracy - opinie były kretyńskie: że latawiec, helikopter itp. Ale jeden z kolegów zrobił sobie odbitki, bo od dawna interesuje się tym tematem i powiedział, że dla niego rewelacja i żebym komuś to pokazał - znalazłem państwa w internecie. Syn Łukasz wolałby raczej uniknąć wypytywania - jest raczej nieśmiały, ale jeśli będzie to konieczne, to postaram się go namówić. Oczywiście zgadzam się na publikację tych zdjęć przez Fundację Nautilus. Mam nadzieję, że ten opis wniósł więcej przydatnych państwu szczegółów. Pozdrawiam, Jarosław L.” Zdjęcia te wraz z innymi zostaną przesłane do Polskiej Akademii Nauk jako materiał poświadczający o realności zjawiska Niezidentyfikowanych Obiektów Latających. Z PAN udało nam się nawiązać wielce obiecujący kontakt i mamy nadzieję, że przesłane materiały pozwolą w przyszłości uruchomić program badawczy. Z naszej strony składamy serdeczne gratulacje autorowi zdjęcia i podziękowania panu Jarosławowi za „obywatelską postawę”. A Wam – drodzy czytelnicy stron Fundacji NAUTILUS – niech te zdjęcia przypominają tę oczywistą prawdę, że „nasza samotność we Wszechświecie” jest bajką, w którą wierzy coraz mniej osób. A już na pewno nie piszący te słowa... Od redakcji: Pamiętajcie, że czekamy na wszystkie niezwykłe zdjęcia, filmy i relacje! Nasz telefon GSM +48 601 384 804 Mail: nautilus@nautilus.org.pl Adres: Fundacja NAUTILUS, skr. 221, 00-950 Warszawa

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6223x | Ocen: 1

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 4/5


Pon, 7 lis 2005 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.