Dziś jest:
Piątek, 3 maja 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6472x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 28 sty 2007 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   

Zdjęcia orbsów podczas studniówek powtarzają się od lat. Maturzyści, weźcie ze sobą aparaty!

Rokrocznie w okolicach lutego nasza Redakcja zasypywana jest niezwykłymi zdjęciami orbsów, które ujawniają się... na studniówkach. Często robiąc zdjęcia na samej studniówce, fotograf już zauważa orbsy na wyświetlaczu aparatu, innym razem nasi Czytelnicy znajdują je dopiero po przegraniu zdjęć na komputer. Jest jednak jedna wspólna cecha, która łączy te wszystkie zdjęcia i opowieść która powtarza się, przy ich wysyłaniu... Na początku studniówki wszyscy uczestnicy dostojnie i pięknie wyglądają, robią sobie zdjęcia i wszystkie są udane - nie ma żadnych „zabrudzeń, tajemniczych kulek, etc.”, używając modnego ostatnio cytatu można powiedzieć „nie ma niczego”. Później pary ustawiają się i tańczą poloneza przy donośnej muzyce płynącej z głośników. Po chwili na aparatach bardzo wielu osób pojawiają się orbsy. Wychodzą często niezwykle wyraźne, posiadają smugi ciągnące się w różnych kierunkach, mają różne wielkości. Wychodzą zarówno na aparatach cyfrowych, jak i „analogowych” (mamy też takie zdjęcia w naszym archiwum). Niekiedy naprawdę spore ilości obiektów! Polonez się kończy, muzyka cichnie, ostatni ukłon, emocje opadają, ludzie się rozchodzą, po chwili - orbsów już nie ma... Czym spowodowane jest to dziwne zjawisko? Oczywiście, można założyć, że są to „pyłki dziwacznie wzbite w powietrze wśród tajemniczych rotacji", jednak w świetle orbsów, które mogą wychodzić na filmach ( Co zarejestrowała kamera monitoringu przemysłowego?!), możemy całkiem realnie stwierdzić, że w tym wypadku działa któryś ze znanych nam czynników, koniecznych do „przywołania” orbsów. Najczęściej są to: - odpowiednia muzyka - odpowiedni nastrój - duże zgromadzenie ludzi (koncerty, pogrzeby, itp.) Jedną z części eksperymentu, który wielokrotnie robiliśmy, a na skutek którego „pojawiają się” te tajemnicze byty jest właśnie specjalna muzyka (ORBS można przywołać!). Czy Poloneza można zakwalifikować do tej samej kategorii co święte mantry? Dla nas nie, ale być może dla orbsów nie ma to wielkiej różnicy... A jeśli nie jest to zasługa Poloneza? Wiele osób z którymi razem zajmuję się orbsami podczas prób przywołania kul doznało takiego samego uczucia jak ja - to trudne do sprecyzowania odczucie pomiędzy podekscytowaniem a euforią. Później okazało się, że właśnie wtedy na zdjęciach wyszło najwięcej „kul”. Czy jeśli „pojawienie się” w okolicy orbsów wywołuje to dziwne odczucie, to czy jest to sytuacja odwracalna? To znaczy, czy przez wywołanie u siebie takiego uczucia można przywołać orbsy? Na to pytanie nie znamy odpowiedzi. Podczas studniówki emocji jest bardzo wiele - patrzący rodzice, stremowani maturzyści... Czy właśnie do tego „przylatują” te dziwne byty? Bardzo wiele zdjęć orbsów, które posiadamy w archiwum zostały wykonane np. podczas koncertów - mamy pewną hipotezę, i naszym zdaniem właśnie tak jest, że dostatecznie duże zgromadzenie ludzi samoczynnie przyciąga te obiekty?. To znalazło potwierdzenie wśród znawców Feng Shui i Reiki z którymi jesteśmy w kontakcie, a którzy od dawna znają temat tych tajemniczych „kul”. Co ciekawe, bardzo często trafiają do nas zdjęcia wykonywane podczas zwykłych bali, niekoniecznie studniówek. Są to fotografie wykonywane podczas turniejów tańca, czy zwyczajnych imprez okolicznościowych, w których ludzie zwyczajnie tańczyli. Uważam, że jest to kolejna „ciekawostka”, jakiś rodzaj powtarzalnego dziwnego zachowania bytów, które niektórzy z nas są w stanie dostrzegać, ale do tej pory chyba nikt nie umie wyjaśnić. Faktem jednak jest to, że orbsy istnieją i wykazują pewne powtarzalne zachowania, na które możemy mieć bezpośredni wpływ. Mamy ogromną prośbę do naszych Czytelników, którzy w tym roku mają swoje studniówki (a wiemy, że takich nie brakuje!), aby nie żałowali sobie robienia zdjęć! Jeśli już wyjdą Wam orbsy (a często pewnie się to stanie), to możecie zasilić nasze Archiwum wysyłając zdjęcia na adres: nautilus@nautilus.org.pl . Jako temat wpiszcie wtedy „Orbs ze studniówki”, albo coś w tym rodzaju – ułatwi nam segregowanie poczty i archiwizowanie zdjęć. Napiszcie też koniecznie, czy wyrażacie zgodę na publikację zdjęć na łamach naszych stron. Nie „zasłaniajcie” oczu osób widocznych na zdjęciach – zrobimy to sami, a zdjęcie poddane modyfikacji komputerowej trafi wiele na wartości jeśli chodzi o dalsze badania i bardzo często staje się po prostu niewiarygodne! Jeśli orbsy wyjdą na wielu aparatach równocześnie (a znając życie powinny wyjść), zbierzcie je wszystkie i wyślijcie razem – to będzie wspaniały materiał na nasze strony! Zdjęcia „tradycyjne” możecie wysyłać na adres: Fundacja NAUTILUS skr. poczt. 221 00-950 Warszawa Opiszcie wtedy poprosimy markę/model aparatu, którym te zdjęcia były wykonywane. Pozdrawiamy! Fundacja NATILUS

Komentarze: 0
Wyświetleń: 6472x | Ocen: 0

Oceń: 2/5
Średnia ocena: 0/5


Nie, 28 sty 2007 00:00   
Autor: FN, źródło: FN   



* Komentarze są chwilowo wyłączone.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Artykułem interesują się

Poniżej lista Załogantów, których zainteresował ten artykuł. Możesz kliknąć na nazwę Załoganta, aby się z nim skontaktować.

Brak zainteresowanych Załogantów.

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

EMILCIN - materiał archiwalny

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.