Dziś jest:
Sobota, 20 kwietnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/


#8 grudnia 2012 Armagedon 21 grudnia? - dziennik 8 grudnia 2012

Wszystkie polskie redakcje mediów ogólnopolskich już od dawna są przygotowane na ten dzień. Śmiechu ma być co niemiara, prawie będzie turlanie się ze śmiechu z „naiwniaków”, co to uwierzyli w brednie o Końcu Kalendarza Majów. A więc po kolei – tego dnia wszystkie tabloidy dadzą ogromne czołówki. Już widzę te krzyczące tytuły: „TO DZISIAJ SKOŃCZY SIĘ ŚWIAT!”, „A WIĘC KONIEC – 21 GRUDNIA JEST NASZYM OSTATNIM DNIEM ŻYCIA!” i tak dalej. Gazety poważniejsze szykują trochę inne artykuły. Będzie tam o tym, jak silnie w ludziach jest zakorzeniona potrzeba wiary w „Koniec Świata”, będą wyniki badań ośrodków opinii społecznej, ile to ludzi uwierzyło, a ile nie i dlaczego nie.

Wszyscy będą radośnie się śmieli z tego i traktowali 21 grudnia niczym taki jednostkowy prima aprilis, gdzie wypada się pożartować, ale nikt się nie obraża, bo wiadomo, że to są tylko niewinne żarciki. Wypada się pośmiać, trochę pokpić z „głupoty ludzkiej”, bo to w dobrym tonie, gdyż pokazuje nas, że my „tacy naiwni i głupi nie jesteśmy”. Wielkie stacje telewizyjne już zaprosiły do wieczornych programów wszelkiej maści psychologów i socjologów, którzy będą się wymądrzać na tematy podsunięte przez dziennikarzy. A to spróbują zmierzyć się z pytaniem, dlaczego tyle ludzi jest w stanie uwierzyć nawet w największą bzdurę, a to za chwilę będą mówić o ukrytej sile wyniesionej z kultury pierwotnej, kiedy to człowiek miał naturę skłonną do wiary we wszelkie gusła i zabobony. Dziennikarze będą prawie pokładać się ze śmiechu, podobnie zaproszeni przez nich goście, a na końcu tak samo widzowie tych programów. Nikt nie wierzył, nikt nie wierzy, nikt nie będzie wierzył – wszyscy się dobrze bawią i śmieją, że pewnie „głupki kolejny termin końca świata wymyślą”. Tak będzie? Oczywiście, tak będzie.

Ale przez chwilę zastanówmy się, jak ten dzień mógłby wyglądać… Jest 19.08, wieczór. W telewizjach w serwisach informacyjnych są właśnie emitowane materiały wyśmiewające psychozę „końca świata”. Polacy krzątają się w kuchniach przygotowując kolację, oglądają leniwie telewizje przełączając programy – sielska atmosfera, jak co dzień. Nagle… zaskoczenie – czuć delikatne wibracje ziemi, które przenoszą się na ściany budynków. Już po pierwszych sekundach nie ma światła, bo wstrząsy uszkodziły linie przesyłowe. Jeszcze jest niedowierzanie, ale już z twarzy znikły kpiarskie uśmieszki.

Co jest? Gorączkowe poszukiwanie latarek, a następnie wszyscy chcą wyjść z budynków. Na to jednak jest za późno, gdyż następny super-potężny wstrząs doprowadza do samozawalenia się 99,99% budynków w Polsce. Słychać wycie alarmowych syren, wszędzie krzyki ludzi, a przede wszystkim przeraźliwy odgłos walących się budynków… Ci, którzy akurat byli na wolnym powietrzu, podobnie jak dzieje się to zawsze przy trzęsieniach ziemi przywierają ciałem do ziemi. Mimo chłodu, mimo minus siedmiu stopni mrozu – wszyscy leżą pokotem. Patrzą, jak wokół wali się cały świat, ale to jest dopiero początek. Czuć wyraźnie, że coś zaczęło się dziać z naszą planetą. Po czym? Próby zrobienia nawet kilku kroków sprawiają, że ludzie zaczynają się ponownie przewracać. Czyżby zaczęło się przebiegunowanie?

Wokół morze ruin, oczy nie są w stanie wyłapać choćby jednego punktu orientacyjnego, bo wszystko jest na poziomie gruntu. Gdzie uciekać? Do kościołów? Już od kilku minut ich nie ma. Wsiadać w samochód i jechać z miasta? Drogi są zawalone setkami ton gruzów, wiadukty nie istnieją, podobnie mosty. Telefony komórkowe są tylko śmieciami, które jedynie stanowią niepotrzebne obciążenie dla naszych kieszeni. Już nikt nie pamięta o tym, jak to rano wszyscy pukali się w głowę mówiąc o 21 grudnia jako początku przebiegunowania planety. Ci nieliczni, którym udało się zachować życie mają tylko jeden cel – uciekać tam, gdzie uciekają inni. Gdzie? Nieważne – biegniemy za innymi. Nagle ktoś zwraca uwagę na dziwny szum i czarną kreskę, która nadciąga od północy. Co to jest? No tak – to ściana wody o wysokości około kilometra, która jest „prezentem” od naszego starego Bałtyku. Mordercze tsunami porusza się z prędkością 300 kilometrów na godzinę. Uciekać? Chyba tylko samolotem, ale…

Kończę na tym moje krótkie opowiadanie. Ze swej strony dodam, że bardzo się cieszę z pojawienia się śniegu. Lubię chodzić w zimowe dni po lesie niedaleko Bazy FN. Świat otulony białym puchem ma naprawdę ogromny urok! Przynajmniej na początku zimy.

/SKOMENTUJ WPIS DZIENNIKA POKŁADOWEGO W HYDEPARKU FN/

 

 

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.