Dziś jest:
Środa, 18 czerwca 2025
Szczęście jest jak motyl: kiedy usiłujesz je złapać, zawsze wymyka ci się z rąk. Ale jeśli cichutko usiądziesz, to może samo do ciebie przyleci.
Nathaniel Hawthorne
...Czy to możliwe, że „obcy” mogą zostawić na ziemi przedmioty materialne? To pytanie będzie nam towarzyszyć podczas najbliższej wyprawy Nautilusa już w sobotę.
Pamiętam dyskusję, jaka rozgorzała na ten temat w Stanach Zjednoczonych na początku lat 90-tych. Wspomniał o niej zresztą znany amerykański badacz UFO Mark Davenport w filmie/wykładzie „UFO pojazdy spoza czasu”. Spór wśród osób zajmujących się badaniem UFO na kontynencie amerykańskim dotyczył tego, czy istoty przybywające na naszą planetę w swoich zadziwiających pojazdach mogą posługiwać się tak prozaicznymi przedmiotami, jak chociażby plastykowym kubeczkiem, bardzo przypominającym zwykłe nasze jednorazowe kubki kupione w hipermarkecie. Temat jest tylko pozornie zabawny, gdyż dotyka bardzo ważnej kwestii. Wiele osób przypisuje wszystkim „obcym” tak nadzwyczajne cechy, że nie mieści im się w głowie, aby obce istoty na przykład pili jakiś płyn z naczynia. Cywilizacja wyprzedzająca naszą o miliony lat nie może bowiem mieć na pokładzie czegoś tak prymitywnego, jak mały plastikowy pojemnik.
Ten problem pojawił się tuż po tym, jak doszło do katastrofy dziwnego obiektu latającego w Teksasie, do której doszło 50 lat przed słynnym wydarzeniem w Roswell, które miało miejsce – przypominam – 8 lipca 1947 roku. Tymczasem pół wieku wcześniej doszło do wydarzenia o niebo ciekawszego od tego z farmy Maca Brazela.
Bardzo ciekawy materiał dokładnie o tym incydencie ukazał się w jednym moich ulubionych kanałów tematycznych, brytyjskiej wersji History Channel w środę 8 grudnia. Przebieg wydarzenia był zdumiewający, gdyż w czasach pierwszych lotów maszyny latającej słynnych braci Wrigt. Świadkowie na niebie widzieli potężny metaliczny pojazd, który ciągnął za sobą smugę bardzo osobliwego koloru, po czym z całą mocą uderzył w ziemię. Mieszkająca w pobliżu rodzina znalazła martwe humanoidalne istoty, których pochowali zgodnie z obrządkiem chrześcijańskim. Dlaczego ta historia jest wyjątkowa? Gdyż kilka lat temu doszło do niezwykłego incydentu. Jeden z badaczy UFO zainspirowany tą opowieścią udał się na miejsce katastrofy z wykrywaczem metali i ku swojemu zdumieniu udało mu się odnaleźć metalowe przedmioty, jakieś druty i sztabki, a także bardzo osobliwą część dużego urządzenia technicznego. Kiedy zaniósł te przedmioty do labolatorium wtedy uzyskał odpowiedź, że są to na pewno części jakiś maszyn rolniczych i na tym sprawa się zakończyła.
W najbliższą sobotę wyposażeni w wykrywacze metali udajemy się na miejsce, gdzie obcy po wylądowaniu wyraźnie czegoś szukali w ziemi, gdyż nakłuwali ją metalowymi szpikulcami. Jeden z naszych znajomych na miejscu tego wydarzenia znalazł metalowe drobne przedmioty, które... ale o tym może po powrocie z naszej weekendowej eskapady. Na razie w piątek w Bazie FN będziemy robili wielki przegląd wykrywaczy metali Nautilusa. Czeka nas sporo pracy, bo dawno ich nie używaliśmy...
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
Teleskop Webba sfotografował UFO?
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie