Grupa astrofizyków z Obserwatorium Rosyjskiej Akademii Nauk z Niżnego Archyzu zarejestrowała tajemniczy sygnał pochodzący z systemu gwiezdnego HD164595 znajdującego się w Gwiazdozbiorze Herkulesa.
Rzecz działa się 15 maja 2015 roku, kiedy to nieoczekiwanie odebrano sygnał na długości fal 2,7 cm. Sygnał był jednoznaczny i bardzo silny, silniejszy od sygnału wysyłanego przez Księżyc czy też typowy pulsar o 8 do 10 razy. Został zarejestrowany za pomocą radioteleskopu RATAN-600.

Gwiazda HD164595 jest bardzo podobna do Słońca i znajduje się 95 lat świetlnych od Ziemi. Posiada co najmniej jedną planetę, której masa jest ponad 16 razy większa od masy naszej planety. Okrąża swoją rodzimą gwiazdę w ciągu 40 dni.
Odkryciem rosyjskich astrofizyków zainteresowały się grupy badawcze z organizacji SETI. Od 29 sierpnia br. trwa w ramach projektu SETI dokładna obserwacja gwiazdy i towarzyszącej jej planety. Wykorzystywany jest do tego teleskop ATA i szereg innych przyrządów, dostępnych dla badaczy.

Według astronomów, zarejestrowany sygnał z systemu HD164595 można traktować dwojako. Z jednej strony, jest on wyjątkowo silny, zbyt mocny, aby mogła go wysłać cywilizacja będąca na podobnym etapie rozwoju cywilizacyjnego jak ziemska. Jednakże z drugiej strony, jeśli był on skierowany dokładnie w kierunku Ziemi, to rzeczywiście można mówić o jego sztucznym pochodzeniu (od pozaziemskiej cywilizacji).
Rejestracja sygnału była jednym z głównych tematów na posiedzeniu Stałego Komitetu SETI, które odbyło się 27 września w meksykańskim mieście Gualdarahara. Badacze oświadczyli również, że sygnał nie jest zakłóceniem ani szumem.

Kilkadziesiąt godzin po pojawieniu się w światowych mediach informacji o rejestracji sygnału, Obserwatorium Astronomiczne Rosyjskiej Akademii Nauk wystosowało oficjalny komentarz.
„W ramach programu SETI w 2015 roku z kierunku jednego z obiektów (system gwiezdny HD164595 w Gwiazdozbiorze Herkulesa) odnotowano interesujący radiosygnał na fali długości 2,7 cm. Analiza sygnału pozwoliła ustalić, że z dużym prawdopodobieństwem jest to sygnał pochodzenia ziemskiego”. Już wcześniej amerykański astronom Nick Suncew z Uniwersytetu w Teksasie wysnuł przypuszczenie, że źrdłem sygnału mogą być urządzenia wojskowe. „Bóg wie, kto lub też co korzysta z fali 2,7 cm. Jest duża szansa, że jest to coś wojskowego”.
Tak więc po raz kolejny, po pierwszej sensacyjnej wiadomości sugerującej przełomowe odkrycie przychodzą kolejne, studzące nadzieje na kontakt z Obcymi.