Dziś jest:
Piątek, 19 kwietnia 2024

Nasze położenie na tej Ziemi wygląda osobliwie, każdy z nas pojawia się mimowolnie i bez zaproszenia, na krótki pobyt bez uświadomionego celu. Nie mogę nadziwić się tej tajemnicy... 
/Albert Einstein/


#25 grudnia 2009 24.12.2009

Bardzo lubię czytać książki, które polecają nam internauci odwiedzający serwis FN. Oczywiście nie zawsze wystarcza czasu, nie zawsze jestem w stanie do wszystkich dotrzeć natychmiast, ale zapisuję sobie tytuły w moim notesie i wreszcie kiedyś „nadchodzi ich czas”. Tak było z serią książek z cyklu „Upiory Afryki” Stanisława Szczepaniaka, które kiedyś ktoś polecił jako wyjątkowe i zawierające prawdziwe opisy przeżyć autora z pogranicza naszego i innego świata.  Po kilku latach udało mi się zamówić te książki w księgarni internetowej i w czasie świąt znalazłem chwilę, aby je przeczytać. To był absolutnie strzał w dziesiątkę. Autor jest lekarzem, który niemal całe swoje życie spędził w krajach Afryki – RPA, Rodezji i Kenii. W czasie swojej praktyki wielokrotnie miał okazję spotkać się oko w oko ze zjawiskami, które my często znamy z relacji naszych czytelników. Jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości co do istnienia duchów, reinkarnacji czy nawet przeznaczenia jako kierowania człowieka przez wyższą siłę – powinien sięgnąć do tej mało znanej serii książek. Szczególnie jedna historia zrobiła na mnie wrażenie.

 

Oto autor opisuje niezwykłe wydarzenie, które przeżył w 1970 w RPA. Swoim samochodem jechał do prowincji Transwaal, gdzie znajdował się szpital. Drogi afrykańskie były przeważnie puste, więc stojąca na poboczu piękna kobieta natychmiast zwróciła jego uwagę. Zatrzymał samochód i zaczął z nią rozmawiać. Kobieta była bardzo smutna, mówiła o jakimś wypadku i zapytała, czy może ją podwieźć do domu. Autor książki chętnie się na to zgodził i pomógł nawet wejść pięknej młodej murzynce do samochodu. Jego uwagę zwróciła dłoń tajemniczej nieznajomej, która była zimna niczym lód. Po przyjechaniu na miejsce kobieta szybko się pożegnała i weszła do domu. Kilka dni później autor „Upiorów Afryki” postanowił ponownie przyjechać do owego domu. Okazało się, że mieszka tam matka dziewczyny, która kilka lat wcześniej zginęła w tragicznym wypadku. Szczegóły tej tragedii były mu znajome, gdyż opisywała go owa tajemnicza kobieta. Wprost ugięły się pod nim nogi, kiedy zrozumiał, że swoim samochodem podwiózł zjawę!

 

Bardzo ciekawy przypadek bardzo dobrze znanego nam zjawiska z Polski, które od lat nazywam „autostopowiczami widmami”.

 

25 grudnia ekipa FN  z Warszawy w kameralnym składzie wybiera się na premierę filmu, o którym mówi teraz świat – „Avatara” Jamesa Camerona. Oczywiście obejrzymy go w formacie 3D, na co pozwala specjalne kino z aparaturą do filmów trójwymiarowych. Pomijając samą fabułę czy efekty specjalne (podobno stawiające ten film na półce tak wysokiej, że przez kilka lat będzie poza zasięgiem wszystkich filmowców świata) zawsze pozostaje sprawa tytułu. Czy słowo „Avatar” pojawiło się przypadkowo? Czy Cameron jest świadomy, co tak naprawdę oznacza to słowo i jak fenomenalnie ważna sprawa kryje się za tym melodyjnie brzmiącym określeniem? Mam nadzieję, że tak.

Przy okazji zdradzę, że uważam go za absolutnego geniusza filmu. Jako osoba od lat pisząca scenariusze filmów i programów telewizyjnych uważam teksty napisane przez Camerona za po prostu doskonałe, a ich wymiar komercyjny nie ma znaczenia wobec znakomitego warsztatu. Wielki talent zawsze trzeba cenić i cieszyć się, że na naszej planecie pojawiają się tak piekielnie zdolni ludzie. Niezależnie od tego, w jakiej dziedzinie.

I na koniec mała refleksja świąteczna. Od kilku lat zauważam smutne zjawisko, które nazwałem „smsami czy e-mailami kołchozami”. Mówię o wyjątkowo prymitywnej metodzie składania życzeń świątecznych, kiedy to wiele osób wysyła jakiś kiczowaty, bełkotliwy tekst „że życzą Wesołych i Rodzinnych” po całej książce adresowej. Nawet takiemu jednemu z drugim nie chce się zrobić minimum wysiłku i wpisać w takim esemesie mojego imienia… Bezosobowo, mechanicznie, gburowato i głupio – życzenia poszły i już. Od wielu lat nauczyłem się, aby na takie „kołochozy” nawet nie odpowiadać… Ot, taki mój mały, cichy protest przeciwko upadkowi dobrych obyczajów w komunikacji między ludźmi, które sprowadza się do bezosobowego automatu rodem z taśmy przemysłowej w fabryce...   ;)

 

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

ONI WRACAJĄ W SNACH I DAJĄ ZNAKI... polecamy przeczytanie tekstu w dziale XXI PIĘTRO w serwisie FN .... ....

UFO24

więcej na: emilcin.com

Sob, 3 luty 2024 14:19 | Z POCZTY DO FN: [...] Mam obecnie 50 lat wiec juz długo nie bedzie mnie na tym świecie albo bede mial skleroze. 44 lata temu mieszkałam w Bytomiujednyna rozrywka wieczorem dla nas był wtedy jedno okno na ostatnim pietrze i akwarium nie umiałem jeszcze czytać ,zreszta ksiażki wtedy były nie dostepne.byliśmy tak biedni ze nie mieliśmy ani radia ani telewizora matka miała wykształcenie podstawowe ojczym tez pewnego dnia jesienią ojczym zobaczył swiatlo za oknem dysk poruszający sie powoli...

Dziennik Pokładowy

Sobota, 27 stycznia 2024 | Piszę datę w tytule tego wpisu w Dzienniku Pokładowym i zamiast rok 2024 napisałem 2023. Oczywiście po chwili się poprawiłem, ale ta moja pomyłka pokazała, że czas biegnie błyskawicznie. Ostatnie 4 miesiące od mojego odejścia z pracy minęły jak dosłownie 4 dni. Nie mogę w to uwierzyć, że ostatnią audycję miałem dwa miesiące temu, a ostatni wpis w Dzienniku Pokładowym zrobiłem… rok temu...

czytaj dalej

FILM FN

WYWIAD Z IGOREM WITKOWSKIM

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.