Dziś jest:
Środa, 19 marca 2025
Sprawa wyborów, jakich dokonujemy na każdym kroku, powinna wiązać się z przestrzeganiem pięciu zasad: życie w prawości, prawdzie, miłości, pokoju i niekrzywdzeniu (dharma, sathya, prema, szanti, ahimsa). Reszta jest tylko dodatkami do tej podstawy szczęśliwego życia.
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie.
Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
Z POCZTY DO DN [...] Witam. Nawiazując do dzisiejszej smutnej wiadomosci, nasunęło mi się pytanie czy zbieżność dat śmierci obydwu małżonków może być przypadkiem? Jest tyle dni w roku, a jednak małżonkowie umierają w ten sam dzień lub blisko niego.Druga sprawa jest urodzenie znałam rodzeństwo 3 siostry które urodziły się 26.03 wszystkie 3 siłami natury, oczywiście inny rok,ale jednak ta sama data.. I znowu to samo stwierdzenie przecież mamy tyle dni w roku.. dziwny zbieg okoliczności.Pozdrawiam
[...]
Witold Paszt nie żyje. Zmarł 18 lutego w wieku 68 lat w Zamościu. Lider zespołu Vox odszedł dzień po rocznicy śmierci swojej żony, która zmarła w 2018. Muzyk do końca nie pogodził się ze stratą ukochanej. "Bardzo się do niej śpieszył" - napisały zrozpaczone córki muzyka w poście informującym o śmierci swojego ojca.
Witold Paszt odszedł 18 lutego w domu, w otoczeniu rodziny i ukochanych zwierząt. Przyczyną jego śmierci były komplikacje po trzecim zakażeniu COVID-19. O jego śmierci poinformowały zrozpaczone córki. Ich wpis jest bardzo wzruszający. Wspominają o tym, jak bardzo muzyk zespołu VOX kochał swoją żonę.
"Kiedy już wydawało się, że jest przemocny i niezniszczalny, bo pokonał swój trzeci COVID, nagle los się odwrócił i przyszły niespodziewane komplikacje, które znacznie przyspieszyły jego wytęsknione spotkanie z naszą Mamą. Bardzo się do Niej spieszył" - czytamy w oświadczeniu.
Witold Paszt nie mógł pogodzić się z odejściem żony, która zmarła nagle w lutym 2018 roku. Rok po odejściu ukochanej Marty, muzyk wciąż głęboko przeżywał stratę. Żona nie angażowała się w jego życie muzyczne, zajmowała się domem i wychowywaniem córek, którym zawsze starała się tłumaczyć, nieobecność ukochanego taty, za którym bardzo tęskniły. Kiedy tego potrzebował, podtrzymywała go na duchu i była dla niego ogromnym wsparciem.
- Żona zawsze mnie wspierała. Chociaż postawiła jasną granicę, że nie będzie się włączała w moje życie artystyczne. Zamiast jeździć ze mną na koncerty, postanowiła zająć się domem. Bardzo to zresztą lubiła. Wychowywała cudownie nasze dzieci i tłumaczyła im dlaczego taty wiecznie nie ma w domu, bo córki bardzo za mną tęskniły i nie do końca rozumiały, dlaczego inne dzieci mają na co dzień mamę i tatę, a one nie (...). Słyszałem od niej wiele komplementów. Podtrzymywała mnie na duchu jak nikt — mówił w rozmowie z Faktem Witold Paszt.
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
HENRYK BRONOWICKI O UFO w 1984
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie