Witam całą załogę! Pisałem kiedyś w sprawie ptaków,które spadły w
miejscowości Opatów koło Radziejowa. Odwiedziłem rodzime strony no i jak
obiecałem dopytałem ciocie ,aby co nie co powiedziała. Mam nagraną tę
rozmowę, jeżeli sobie życzycie mogę ją przesłać, ale z góry uprzedzam ze
jakość nie jest dobra,ponieważ nagrywałem dyktafonem zamontowanym w
telefonie komórkowym.
Jeżeli chodzi o same ptaki to Ciocia powiedziała że spadło to na polu a
tych ludzi zna. Opowiadała że później sami mówili jej ze widzieli jakiś
świetlisty okrągły krąg nad stodołą-nad miejscem spadu tych ptaków.
A jeżeli chodzi o cud ,który zdarzył się w Piotrkowie Kujawskim to może
potwierdzić to bardzo wiele osób że takie coś miało miejsce.Kilka
miesięcy temu wspominali o tym w Radiu Włocławek,opowiadali ze nie
wspominali o tym nikomu wcześniej aby nie robić rozgłosu dlatego że
Piotrków to mała miejscowość i mogłaby być całkowicie zdominowana przez
wiernych,chociaż ciocia i tak mówiła że ludzie się dosłownie deptali i
gubili buty. Na kościele w którym to miało miejsce jak to ludzie
opisywali było światło w kształcie Matki Boskiej, później studenci
próbowali odtworzyć sytuacje jakimiś światłami no ale nie udało im
się. Dużo by tu pisać.
:) Pozdrawiam z
Szacunkiem Wojtek Toruń