Dziś jest:
Czwartek, 28 stycznia 2021
π ≈ 3,14159 26535 89793 23846 26433 83279 50288 41971 69399 37510 58209 74944 59230 78164 06286 20899 86280 34825 34211 70679 82148 08651 32823 06647 09384 46095 50582 23172 53594 08128 48111 74502 84102 70193 85211 05559 64462 29489 54930 38196...
Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie. Adres email do wysyłania newsa do działu "FN 24": nautilus@nautilus.org.pl
czytaj dalej
Ślad przypomina ten, który zostaje po uderzeniu ogromnego obiektu. Kanadyjscy naukowcy z Uniwersytetu w Toronto odkryli gigantyczną dziurę w pokrywie lodowej Antarktydy. Choć trudno w to uwierzyć, ale ma ona ok. 90 tysięcy km kwadratowych. Rzecznik prasowy Uniwersytetu w Toronto prof. Kent Moore powiedział na konferencji prasowej, że zagłębienie przypomina to "krater uderzeniowy". Być może jest to ślad po upadku meteorytu, ale niewykluczone, że to po prostu kolejny efekt przyspieszenia tzw. efektu cieplarnianego.
Podajemy poniżej linki do informacji o tym śladzie na Antarktydzie:
https://nsidc.org/cryosphere/icelights/2014/04/what-about-hole-sea-ice
https://weather.com/news/news/2017-10-12-giant-hole-antarctica-polynya
Warto przypomnieć film "Ostrzeżenie Starszych Braci".
„Z serca świata – Ostrzeżenie Starszych Braci” to film poruszający pod każdym względem. Prosimy młodszych braci, nie niszczcie świata, opamiętajcie się! - ostrzegają Starsi Bracia.
czytaj dalej
Zagadkowy incydent podczas lotu zespołu Oklahomy City Thunder do Chicago. Po wylądowaniu okazało się, że samolot w coś uderzył i miał uszkodzony dziób. Nikomu na szczęście nic się nie stało.
Po zakończeniu spotkania z Minnesotą Timberwolves (116:119) zespół Oklahomy City Thunder czarterem udał się do Chicago na kolejny mecz, który odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu.
Lot mógł dla całej drużyny zakończyć się katastrofą. Po wylądowaniu okazało się, że samolot w coś uderzył i ma uszkodzony dziób. Carmelo Anthony za pośrednictwem Instagrama udostępnił zdjęcie, które obiegło media społecznościowe.
Na razie nie wiadomo, w co podczas lotu uderzył samolot. Przedstawiciele Delta Airlines odmówili odpowiedzi na to pytanie. informacja ukazała się w serwisie sportowym https://sportowefakty.wp.pl/koszykowka/718752/chwila-grozy-oklahomy-city-thunder-w-co-uderzyl-samolot-zespolu-nba
FN24 2017
czytaj dalej
Na łamach serwisu FN wielokrotnie pisaliśmy o tym, że mimo zaawansowanej medycyny cały czas wiele osób jest chowanych żywcem, po czym budzi się w trumnach i próbują się wydostać. Opisy polskich grabarzy o tym, co znajdywali po rozkopaniu grobów naprawdę potrafią odebrać co bardziej wrażliwym osobom spokojny sen… Ślady rozpaczliwego otwierania wieka trumny są natychmiast rozpoznawalne przez ludzi zajmujących się kopaniem grobów. I tutaj postawmy kropkę!
Tymczasem mamy właśnie kolejny przypadek „źle rozpoznanej śmierci” – tym razem z Peru. Członkowie rodziny zmarłego 28-letniego Peruwiańczyka zebrali się nad jego otwartą trumną. Nagle zauważyli, że zmarły... oddycha. Został natychmiast przewieziony do szpitala, lekarze jednak stwierdzili zgon.
Sytuacja miała miejsce w peruwiańskim mieście Tingo Maria. 28-letni Watson Franklin Mandujano Doroteo zmarł w wyniku powikłań po zabiegu leczenia kanałowego zęba.
Klatka piersiowa poruszała się w górę i dół
Lekarze stwierdzili zgon 21 października. Kilka dni później, w trakcie pogrzebu jeden z członków rodziny zauważył, że klatka piersiowa zmarłego podnosi się i opada - podaje "Independent". Lekarz, który został wezwany na miejsce, potwierdził, że Doroteo okazuje znaki życia i wezwał karetkę. 28-latek został wyjęty z trumny przez zgromadzonych i natychmiast przetransportowany do szpitala. Tam jednak lekarze orzekli jego zgon.
Był pod wpływem leków
Rodzina zmarłego jest rozgoryczona. Twierdzą, że mężczyzna żył przez cały czas. Ich zdaniem 28-latek był pod wpływem środków, które podano mu w trakcie operacji dentystycznej. Był to Diazepam, czyli Valium. Lek ma działanie uspokajające, przeciwlękowe i ułatwiające zasypianie.
Sprawą zajmuje się policja.
źródło: gazeta.pl
czytaj dalej
Magdalena Żuk zmarła w Egipcie w dramatycznych okolicznościach - wyskoczyła przez okno. Pojawiły się nowe informacje w sprawie. 25 października pojawiły się nowe informacje w sprawie. Przeprowadzona została przez dwie niezależne ekipy polskich biegłych sekcja zwłok. Biegli wykryli w organizmie kobiety silne leki, dostępne na receptę, wystawioną przez psychiatrę.
Okazuje się, że najnowsze ustalenia w sprawie tej historii potwierdzają wizje jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego. Napisał o tym właśnie serwis se.pl
czytaj dalej
24 października agencja (Itar-Tass) - RIA Novosti przekazała ciekawe ostrzeżenie od rosyjskich naukowców zajmujących się Słońcem. Nasz planeta w związku ze zwiększoną aktywnością Słońca będzie narażona na tzw. burze magnetyczne, które będą powtarzać się co dwa tygodnie.
„Tak długo aż konfiguracja wiatru słonecznego się nie zmienił, świat będzie musiał żyć w rytmie burz magnetycznych, powtarzających co dwa tygodnie” – brzmi oświadczenie laboratorium rentgenowskiej astronomii Instytutu Fizyki Akademii Nauk Słońca (LPI).
Zdaniem naukowców obecnie obserwuje się w przestrzeni kosmicznej dwa gęste strumienie wiatru słonecznego, których źródła leżą po przeciwnych stronach gwiazdy.
„To trwały wzór powtarzających się geomagnetycznych zaburzeń charakterystycznych dla słońca w okresie jego minimalnej aktywności" – głosi raport LPI.
Kolejne burze geomagnetyczne, które będą odczuwalne na świecie od 24 do 27 października, nie powinny przekraczać dwóch punktów w skali pięciopunktowej. Takie burze występują w ilości do 60 na rok. Następna burza, której początek spodziewany jest na 6-7 listopada, będzie nieco silniejsza i może już być odczuwalna przez osoby wrażliwe i np. chorujące na serce.
czytaj dalej
Miał 42 lata, mieszkał w Brzoziu. W piątek po południu wyszedł do sklepu w Zielonce. Do domu już nie wrócił. Jego ciało odnaleziono we wtorek, 17 października. Miejsce, w którym od kilku dni leżał mężczyzna, wskazał Krzysztof Jackowski, jasnowidz z Człuchowa.
Pan Krzysztof z Brzozia zaginął w piątek, 13 października. Wyszedł z domu około godz. 16.00. Poszedł do sklepu w Zielonce. Ostatni raz był widziany już w drodze powrotnej, około 17.30. Do domu jednak nie dotarł. W weekend ruszyła akcja poszukiwawcza. Sylwester Suchomski z Komendy Powiatowej Policji w Tucholi w poniedziałek informował, że mężczyzny dotąd nie odnaleziono.
- Nasze działania cały czas trwają - zapewniał Sylwester Suchomski. - W pewnym momencie zaginionego szukało około 50 osób: policjantów, strażaków i mieszkańców Brzozia. Poszukiwania będą trwać do skutku.
Po pomoc do jasnowidza
- Chcieliśmy jakoś pomóc. Mieszkańcy też go szukali. W końcu padł pomysł poproszenia o pomoc jasnowidza - opowiada Krystyna Kamecka, sołtys Brzozia. Bliscy 42-latka zgodzili się. Razem z mamą zaginionego Krystyna Kamecka pojechała do Krzysztofa Jackowskiego w poniedziałek, 16 października. Matka 42-latka zostawiła jasnowidzowi z Człuchowa koszulę oraz zdjęcie syna.
- Po godzinie podałem tej pani zapis informacji, gdzie może być zaginiony, łącznie z mapą. Wyczuwałem, że ciało może znajdować się na skraju lasu między Zielonką a Brzoziem - mówi Krzysztof Jackowski.
Pierwsza wizja okazała się nietrafiona, pana Krzysztofa nie znaleziono. Jasnowidz przeprowadził więc drugą, tym razem - trafną. 42-latka znaleziono w mokradłach w Zielonce. Prokuratura zapowiada, że dokładna przyczyna śmierci będzie znana po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Szukali sąsiada
W poszukiwania zaangażowała się część mieszkańców Brzozia. To właśnie z ich inicjatywy wyszło poproszenie o pomoc jasnowidza.
- Ja oraz rodzina chcielibyśmy jasno podkreślić: Krzysztofa odnaleziono dzięki jasnowidzowi - mówi Krystyna Kamecka. - On opowiadał wszystko ze szczegółami: że Krzysztof szedł do domu, a obok niego zatrzymał się mężczyzna, który chciał go podwieźć. Ale on się nie zgodził...
O sprawie napisał Tygodnik Tucholski.
czytaj dalej
Nie jest żadną tajemnocą, że gitarzysta Blink-182 od lat jest owładnięty pasją badania zjawiska UFO. Tym razem poszedł chyba krok dalej - 12 października 2017 roku DeLonge napisał na swoim oficjalnym Facebooku, iż buduje statek kosmiczny. Zamieścił także takie zagadkowe zdjęcie.
[...] Witajcie, jestem Tom DeLonge z Blink-182. Udało mi się stworzyć elitarny zespół z ludźmi z CIA, Departamentu Obrony i dyrektora Zaawansowanych programów z Lockheed Martin SkunkWorks. Zamierzamy zbudować taki ElektroMagnetyczny Pojazd aby Podróżować niemalże natychmiast przez Kosmos, Powietrze i Wodę przez tworzenie własnej CzasoPrzestrzeni. Nasza firma nazywa się To The Stars… i już teraz możecie zainwestować w nasz plan, który zrewolucjonizuje świat naszą technologią, która zmieni życie jak je znamy. Startujemy Dzisiaj na stronie www.ToTheStarsAcademy.com
Sam wokalista/prezes wystąpił również na konferencji prasowej, w której dokładnie można się dowiedzieć co też To The Stars Academy będzie oferowało ludzkości:
Akademia Toma nie tylko postara się zbudować statek, ale również zajmie się całkowitą modernizacją technologii używanej w badaniach kosmosu. Jak mówi dr. Hal Puthoff, współzałożyciel TTSA i wiceprezydent ds. nauki w firmie DeLonge’a, możemy spodziewać się, że dostaniemy „technologię z XXV wieku już teraz”.
czytaj dalej
14 września 2017 Kazunari Shibata wystosował niezwykłe oświadczenie skierowane do wszystkich ludzi na Ziemi. Ostrzega w nim, że ze Słońcem dzieją się w ostatnich miesiącach bardzo niepokojące rzeczy, które zwiastują nadciągającą katastrofę w wymiarze globalnym. "Grozi nam katastrofa, jeśli nie zagłada!" - alarmuje astrofizyk.
Kazunari Shibata to wybitny naukowiec, który nadzoruje Obserwatorium Astronomiczne Kwasan i Hida Uniwersytetu w Kioto, zajmuje się badaniem naszej gwiazdy od wielu lat. Nie jest jedynym, który zwrócił w tym roku uwagę na procesy, które zaczęły być widoczne na Słońcu. Na dziwne i niepokojące zachowanie Słońca zwrócili uwagę w kwietniu tego roku pracownicy NASA, kiedy rejestrowali częste przypadki anomalii na jego powierzchni. Latem 2017 o anormalnym zachowaniu słońca zaczęło mówić już wielu naukowców na świecie.
Kazunari Shibata na antenie Kyodo News wygłosił niepokojące oświadczenie:
"Moje słowa dotyczą naszego Słońca. Dla wszystkich daje ono wrażenie spokojnej i stabilnej gwiazdy, bezpiecznej i nie stanowiącej zagrożenia. Ale tak nie jest. Na podstawie naszych badań, modelowania procesów zachodzących na jego powierzchni i najnowszych obliczeń doszliśmy do przerażających wniosków, które wkrótce zostaną ujawnione opinii publicznej.
Chociaż nie będę mówił o żadnych szczegółach, to już dostałem pierwsze sygnały, aby nie ujawniać prawdy o tym, co wkrótce czeka ludzkość. Rozumiem, dlaczego władze próbują mnie uciszyć w tej sprawie, ale myślę, że ludzie powinni poznać prawdę! I wkrótce ją poznają niezależnie od tego, jak jest straszna".
czytaj dalej
Jasnowidz Krzysztof Jackowski z Człuchowa pomógł odnaleźć ciało poszukiwanego od piątku mężczyzny, mieszkańca gminy Cekcyn w powiecie tucholskim. Krzysztof G. z Brzozia zaginął 13 października.
Jak napisał Dziennik Bałtycki - 42-letni Krzysztof G. z Brzozia 13 października wyszedł do sklepu w pobliskiej miejscowości. Wówczas widziano go po raz ostatni.
- W poniedziałek przyjechała do mnie kobieta, która zostawiła koszulę i zdjęcie mężczyzny – opowiadał Krzysztof Jackowski.
- Ja wyczułem, że mężczyzna był mocno pijany. Wskazałem miejsce na skraju lasu między miejscowościami Brzozie i Zielonka. Po kilku godzinach otrzymałem jednak informację, że ciała tam nie odnaleziono. Dzisiaj rano przeprowadziłem kolejną wizję. Tym razem wskazałem miejsce w polu, na polanie, gdzie są dwa małe stawki. Tam znaleziono zwłoki.
Policjanci z Tucholi potwierdzają, że ciało mężczyzny faktycznie udało się odnaleźć.
- Na tę chwilę nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, że ciało mężczyzny znaleziono dzięki wskazówkom jasnowidza – powiedział nam Sylwester Suchomski z tucholskiej policji.
- Potwierdzam, że mężczyzna nie żyje i jego ciało zostało odnalezione. Będziemy sprawdzali, czy do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie.
Źródło: http://www.dziennikbaltycki.pl/jasnowidz-krzysztof-jackowski/a/krzysztof-jackowski-odnalazl-cialo-zaginionego-42latka-z-brzozia,12589228/
czytaj dalej
Sztorm tropikalny (do niedawna klasyfikowany jako huragan) Ophelia uderzył w Irlandię, gdzie wyrządził poważne szkody. Zginęły przez niego dwie osoby. Huragan nad Irlandią ma też swoje ciekawe konsekwencje dla pozostałej części Europy - i są one dość zaskakująca. Do Polski nadeszły wraz z nim masy ciepłego powietrza i pomimo, że jest połowa października, to panują u nas wysokie temperatury. Z kolei nad Wielką Brytanią... światło słoneczne zostało zabarwione na czerwono-pomarańczowy kolor.
Widok nieba nad Londynem rzeczywiście wprawia w zdumienie. Poniżej fragment relacji w BBC.
I jeszcze zdjęcia zrobione w czasie efektu "dziwnego nieba".
czytaj dalej
Gry losowe związane z typowaniem liczb (typu lotto) bardzo często wiążą się z historiami, które każą zadać pytanie: czy tu nie było jakieś „ingerencji z innego świata”? Z terenu Polski sami znamy osobę, której we śnie nieżyjąca od wielu lat babcia „podyktowała numery Lotto”, które potem okazały się zwycięskie. Rzecz miała miejsce w latach 90-tych we Wrocławiu i pisała nawet o tym przypadku lokalna prasa.
Na naszą pocztę e-mail dostaliśmy wiadomość od naszego czytelnika z linkiem do tekstu w brytyjskiej prasie. Bohaterem historii jest 33-latek Will Ingham, który zdecydował się wypełnić kupon loterii euromilions używając liczb związanych z jego zmarłym ojcem Keithem Williamsem, który był namiętnym „graczem euromilions”.
Szczęśliwy zwycięzca wygranej w wysokości miliona funtów opowiadał dziennikarzom, że nigdy wcześniej „jego noga nie stanęła w kolekturze”. Dopiero po śmierci ojca zdecydował się zagrać i za pierwszym razem wygrał używając „pewnych liczb, które miały związek z jego rok wcześniej zmarłym ojcem”.
czytaj dalej
Słynny brytyjski astrofizyk Stephen Hawking alarmuje, że człowiek powinien unikać wszelkich kontaktów z innymi cywilizacjami, jakie mogą znajdować się we Wszechświecie. Według niego, konsekwencje takich kontaktów mogą okazać się katastrofalne
Zdaniem Hawkinga, jest prawie pewne, że we Wszechświecie istnieją inne istoty rozumne, ale nawiązanie z nimi kontaktu mogłoby być "zbyt ryzykowne".
"Jeśli obcy złożyliby nam wizytę to jej konsekwencje byłyby bardziej doniosłe od tych, jakie nastąpiły po dotarciu Krzysztofa Kolumba do Ameryki. A jak wiadomo, nie były one szczególnie korzystne dla Indian" - powiedział naukowiec w nadanym w niedzielę pierwszym odcinku nowego programu telewizyjnego Discovery Channel "Wszechświat Stephena Hawkinga".
Hawking przypuszcza, że większość obcych form życia to prawdopodobnie mikroorganizmy lub odpowiedniki ziemskich zwierząt. Jednak zaawansowane w rozwoju istoty mogą okazać się groźne.
"Obcy, po osiągnięciu odpowiedniego stopnia rozwoju, mogą zacząć podróżować i dążyć do podboju i kolonizacji planet, na których wylądują" - uważa astrofizyk.
68-letni Hawking zdobył światową sławę swymi pracami poświęconymi podchodzeniu i rozwojowi Wszechświata oraz teorii grawitacji. Jest autorem m. in. "Krótkiej historii czasu", jednego z najważniejszych i najpoczytniejszych dzieł literatury naukowej.
Słynny brytyjski astrofizyk Stephen Hawking oświadczył, że człowiek powinien unikać wszelkich kontaktów z innymi cywilizacjami, jakie mogą znajdować się we Wszechświecie, ponieważ konsekwencje takich kontaktów mogą okazać się katastrofalne.
Zdaniem Hawkinga, jest prawie pewne, że we Wszechświecie istnieją inne istoty rozumne, ale nawiązanie z nimi kontaktu mogłoby być "zbyt ryzykowne".
Hawking przypuszcza, że większość obcych form życia to prawdopodobnie mikroorganizmy lub odpowiedniki ziemskich zwierząt. Jednak zaawansowane w rozwoju istoty mogą okazać się groźne.
- Obcy, po osiągnięciu odpowiedniego stopnia rozwoju, mogą zacząć podróżować i dążyć do podboju i kolonizacji planet, na których wylądują - uważa astrofizyk.
68-letni Hawking zdobył światową sławę swymi pracami poświęconymi pochodzeniu i rozwojowi Wszechświata oraz teorii grawitacji. Jest autorem m. in. "Krótkiej historii czasu", jednego z najważniejszych i najpoczytniejszych dzieł literatury naukowej.
czytaj dalej
Historię śledzimy od samego początku. Dodajmy - historię, w której bezprecedensową rolę odegrał jasnowidz Krzysztof Jackowski. Chodzi o morderstwo krakowskiej studentki Katarzyny Z. (+23 l.), którego sprawą okazał się najprawdopodobniej (czekamy na wyrok sądu) Robert J. (52 l.). To wyjątkowa sprawa, gdyż prawdopodobnie to właśnie udział Krzysztofa Jackowskiego i jego wizje w tej sprawie przyczyniły się do aresztowania sprawcy. Niewykluczone, że czynności przeprowadzone przez śledczych z udziałem Jackowskiego są jednym z dowodów w toczącym się śledztwie.
O sprawie na pierwszej stronie napisał właśnie Superekspress, a numer tego tabloidu natychmiast trafił do archiwum wycinków prasowych pod hasłem "Krzysztof Jackowski" do naszej Bazy FN.
http://www.se.pl/wiadomosci/polska/jasnowidz-pomog-wytropic-morderce_1022056.html
czytaj dalej
Od trzech dni dostajemy linki od czytelników serwisów FN - na dachu Białego Domu w Waszyngtonie był widziany "Alien" czyli obca istota z UFO zwana popularnie szarakiem. Faktycznie mamy do czynienia z tzw. viralem, czyli materiałem błyskawicznie obiegającym sieć www.
Chodzi o rzekome nagranie chińskiego turysty odwiedzającego Waszyngton, który nagle dostrzegł na dachu Białego Domu bardzo dziwną postać i zaczął wszystko filmować.
Film nagrany przez chińskiego turystę poniżej.
Turysta zaklina się, że film "nie jest żartem", a dziwna postać na dachu wyglądała na typowego "obcego z dużą głową," których bardzo często ludzie widują podczas Bliskich Spotkań Trzeciego Stopnia z UFO.
O sprawie piszą wszystkie duże światowe serwisy - trudno rozstrzygnąć oczywiście, czy film jest prawdziwy, ale sprawę... będziemy monitorować.
czytaj dalej
[...] Dzień dobry, Natknąłem się na interesujący zapis filmowy, który ukazuje dość dokładnie niezidentyfikowany obiekt latający podążający za najprawdopodobniej samolotem pasażerskim. Uznałem, że film ten może Fundację zainteresować. Przesyłam więc link. Polecam w ogóle ten kanał na youtube. Można się tam natknąć na bardzo interesujące materiały z pogranicza zjawisk niewyjaśnionych.
Pozdrawiam,
[dane do wiad. FN]
Znamy ten kanał i tego youtubera, gdyż praktycznie każdego dnia nasi czytelnicy przysyłają nam do niego linki... Jest to jeden z tzw. "zarabiaczy youtuberowych", którzy dosłownie żyją z wpływów z serwisu youtube dzięki ogromnej ilości odsłon i gigantycznej ilości osób prowadzących subskrypcję. Ale to na marginesie.
Rzeczywiście do tego nastolatka (bo nasz bohater prowadzący ten serwis właśnie skończył 15 lat) ludzie przysyłają ciekawe materiały. I niewątpliwie do takich materiałów należy zaliczyć obiekt UFO podążający za samolotem. Poniżej screen z tego wideo.
I wreszcie sam film:
Wejście na pokład
Wiadomość z okrętu Nautilus
UFO24
więcej na: emilcin.com
Dziennik Pokładowy
FILM FN
UFO NAD WOJKOWICAMI (ŚLĄSK) - styczeń 2021
Archiwalne audycje FN
Poleć znajomemu
Najnowsze w serwisie