Dziś jest:
Piątek, 28 marca 2025

„Życie będzie trudne, zanim stanie się łatwiejsze. To proces, który nas kształtuje.”
/powiedzenie buddyjskie/

XXI Piętro
HISTORIE PRZESŁANE PRZEZ ZAŁOGANTÓW
Wyślij swoją historię - kliknij, aby rozwinąć formularz

Zachowamy Twoje dane tylko do naszej wiadomości, chyba że wyraźnie napiszesz, że zezwalasz na ich opublikowanie.
Adres email do wysyłania historii do działu "XXI Piętro": xxi@nautilus.org.pl

Twoje imię i nazwisko lub pseudonim

Twój email lub telefon

Treść wiadomości

Zabezpieczenie przeciw-botowe

Ilość UFO na obrazie




Dach nad lasem
Nie, 4 kwi 2021 08:49 | komentarze: brak czytany: 2981x

[...] Witam wszystkich.
Jestem tu nowa. Chciałabym opowiedzieć historie, ktora nie daje mi spokoju i czesto mysle o tym co widzialam. Zdaje sobie sprawe, ze zabrzmi to nieprawdopodobnie, dlatego nikomu o tym nie mowilam i nie powiem. Jako dziecko spedzalam czas nad jeziorem, bylam pod opieka duzo starszej siostry. Bylo piekne lato. Mieszkalysmy w domkach letniskowych chyba jakiegos zakladu pracy.

Byli tam rodzice kolezanki mojej siosty. Ktoregos wieczoru/mialam jakies 12 lat/ poprosilam siostre, zeby poszla ze mna do lazienki. To byl duzy wspolny obiekt, polozony na uboczu tego Osrodka. Siostra nie chciala, bo bylo jakies ognisko a ja sie uparlam, ze wlasnie teraz chce umyc wlosy .Poszlam sama. Pamietam, ze wieczor byl b. cieply. Bylo juz ciemno, szlam sciezka/Osrodek byl w lesie nad jeziorem/.

W pewnym momencie podnioslam glowe i pamietam co wtedy pomyslala. Bylam bardzo zdziwiona,ze nad lasem jest dach. To nie byl dach, tylko olbrzymi plaski obiekt, ktory wisial nad samymi drzewami. Byl prawie czarny. Nie byl gladki tylko jakby porowaty. Byly w nim okienka. Wszystkie byly oswietlone. Nie pamietam zadnych swiatelek i dzwiekow. W jednym z tych okienek staly jakies postacie. Patrzyly na mnie. Byly bardzo szczupłe. Widzialam je od pasa w gore. Nie widzialam twarzy dokladnie.

Pamietam tylko, ze nie czulam strachu a te postacie sie usmiechaly? chociaz nie potrafie ich opisac, poza tym, ze mialy cos na glowach. Wygladalo to jak czepki plywackie. Od tego momentu nie pamietam nic. Nie pamietam nawet reszty pobytu w tym Osrodku.

Przypomnialam sobie o tym wydarzeniu w szczegolach jakies 5 lat temu. Wczesniej mialam tylko jakies przeblyski. Potem,po kilku latach, zaczely sie moje problemy i zastanawiam sie, czy moge to jakos laczyc. Zaczely sie moje problemy z telekineza. Robilam wszystko, zeby nad tym zapanowac, ale to nie latwe - tym bardziej, ze w ogole sie tym nie interesowalam. Po prostu wydawalo mi sie oczywiste,ze tak mam. Pozniej moja rodzina przyjela ten fakt za naturalny. Moj tata byl wyksztalconym czlowiekiem, ale byl bardzo zajety, wiec niewiele mu o tym mowilam. Mama prosila,zebym o tym nie myslala. Co wlasciwie zrobilam, bo zylam normalnie i bylam bardzo szczesliwa ;)

W wieku ok.22 lat to sie bardzo nasililo i czasami nie moglam nad tym zapanowac. Pamietam dzien,w ktorym ucieklam z domu do ogrodu z malutkim synkiem na reku.W kazdym pokoju doslownie z hukiem pekalu zarowki. W kuchni popekaly talerze itd. Nie bede o tym teraz pisac, ale zrobilam wszystko, zeby to opanowac. Wiele tych"umiejetnosci"zostalo, ale nigdy ich nie wykorzystywalam. Moze raz czy dwa, ale tylko w dobrym celu. No i teraz opisze cos, co sie wydarzylo w lutym tego roku i wlasciwie dlatego do Was pisze. Rzecz byla tak przerazajaca, ze pomimo uplywu kilku miesiecy nie moge przestac o tym myslec.

Od wielu lat mieszkam za granica.W Londynie. Od dwoch lat w domu, otoczonym duzym parkiem. Wokol parku jest duzy, ceglany mur. Za murem jest bardzo ruchliwa ulica, gdzie cala dobe jezdza samochody. Latem, gdy drzewa sa zielone, prawie nie widac ulicy. Ale zima widac dokladnie druga strone ulicy, szczegolnie, ze sa tam latarnie. Z mojej sypialni jest wyjscie na balkon. Mniej wiecej na wys.2 pietra. Na tym chodniku po drugiej stronie ulicy w dzien ludzie chodza sporadycznie. W nocy w ogole. Nie ma tam przystanku autobusowego wiec nikt nie chodzi przy ruchliwej ulicy bez celu. Domy sa jakies 300m dalej.

Wiem,ze mozecie uznac mnie za osobe nienormalna ,ale ja naprawde to widzialam!! No wiec byla bardzo zimna, lutowa noc, tego roku. Nie bylo sniegu, ale wial bardzo silny wiatr i doslownie bylo oberwanie chmury tak mocno padalo. Obudzilam sie w nocy i nie moglam zasnac. Wzielam papierosa i wyszlam na balkon zapalic. Na tym chodniku po drugiej stronie ulicy zobaczylam czlowieka. Stal bokiem do mnie. Byl bardzo wysoki. Mogl miec jakies 2 metry wzrostu. Zaskoczylo mnie skad tam sie wzial o tej porze, bo bylo ok.3, Potem zobaczylam, ze nie mial zadnej kurtki, czapki tylko biale spodnie i biala koszule .Wlosy poldlugie zaczesane do gory i jakby przyklejone do glowy, bo mimo takiej ulewy w ogole sie nie poruszaly.Te wlosy tez byly biale. I wtedy on zaczal pomalu isc. Pomyslalam sobie, chociaz bylam juz lekko przestraszona, ze pewnie zaraz zatrzyma jakis samochod bo kto bedzie szedl zima tak ubrany w taka pogode? Jak zrobil kilka krokow to ogarnal mnie taki strach ,ze nie moglam sie ruszyc. On nie szedl jak czlowiek ,tylko jak robot. Byl wyprostowany ,patrzyl przed siebie i wykonywal takie posuwiste ruchy a ZADEN samochod nie jechal.To na tej ulicy sie nie zdarza!

Ten jego ruch byl tak straszny, ze rzucilam papierosa i ucieklam do domu. Zgasilam swiatla i doslownie trzeslam sie ze strachu. Polozylam sie i balam sie poruszyc. I tak zasnelam. Na tym balkonie, latem zawsze palilismy swiece i lampiony, zeby jakos oswietlic ten park. Teraz, jak wychodze wieczorem, nie zapalam nic bo nie chce oswietlac domu i przyciagac niczyjej uwagi. Moze slyszeliscie o kims kto widzial taka osobe? Mam nadzieje, ze nigdy wiecej nic takiego nie zobacze, bo widok byl naprawde przerazajacy. Kto mi uwierzy? Pewnie nikt, bo ja pewnie tez bym nie uwierzyla. Pozdrawiam serdecznie:)

[dane do wiadd. FN]





Komentarze (0)
Nie ma jeszcze komentarzy do tej treści.
* Informujemy, iż treści zamieszczane w komentarzach, lub innych rubrykach, w których internauta może dodać swój wpis nie są stanowiskiem Fundacji Nautilus i nie stanowią one odzwierciedlenia naszych poglądów, upodobań bądź sympatii. Fundacja Nautilus nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczanych przez Użytkowników.

Aby dodać komentarz, zaloguj się.

Wejście na pokład

Wiadomość z okrętu Nautilus

W USA przypadki okaleczeń bydła zdarzają się dzień po tym, jak na polu w pobliżu powstały kręgi zbożowe. Sprawę ujawnił amerykański dziennikarz zajmujący się UFO George Knapp [...]

UFO24

więcej na: emilcin.com

Pon, 24 mar 2025 21:16 | [KONTAKT] Szanowny Panie Robercie nie wiem czy taka informacja jest warta katalogowania ale podaję. Dziś w nocy ok godź 2 osoba rocznik 44 obudziła się i na białych drzwiach zobaczyła czerwony odblask. Potem wstała zobaczyć co to ...odblask pochodził od jakiegoś słońca za drzewami co prawda prowadzone są tam pewne roboty i zastanawiamy się co to było reflektor i to czerwony? Tym bardziej że osoba podała że źródło światła nie było punktowe i miało jakieś światełka na tarczy. I jeszcze jedno wolno...

Dziennik Pokładowy

Poniedziałek, 24 marca 2025 | O tym, że spotkanie ze mną zostało uznane za "dobry znak" i niezwykłym zdjęciu czegoś dziwnego na niebie nad Oceanem Atlantyckim..

czytaj dalej

FILM FN

Gorzów Wielkopolski: Bez żadnego dźwięku i hałasu

archiwum filmów

Archiwalne audycje FN

Playlista:

rozwiń playlistę




Właściwe, pełne archiwum audycji w przygotowaniu...
Będzie dostępne już wkrótce!

Poleć znajomemu

Poleć nasz serwis swojemu znajomemu. Podaj emaila znajomego, a zostanie wysłane do niego zaproszenie.

Najnowsze w serwisie

Wyświetl: Działy Chronologicznie | Max:

Najnowsze artykuły:

Najnowsze w XXI Piętro:

Najnowsze w FN24:

Najnowsze Pytania do FN:

Ostatnie porady w Szalupie Ratunkowej:

Najnowsze w Dzienniku Pokładowym:

Najnowsze recenzje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: OKRĘT NAUTILUS - pokład on-line:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: Projekt Messing - najnowsze informacje:

Najnowsze w KAJUTA ZAŁOGI: PROJEKTY FUNDACJI NAUTILUS:

Informacja dotycząca cookies: Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu logowania i utrzymywania sesji Użytkownika. Jeśli już zapoznałeś się z tą informacją, kliknij tutaj, aby ją zamknąć.